Pustka po Huawei wydaje się być coraz mniej odczuwalna – inne chińskie koncerny napędzają się wzajemną rywalizacją, a jeden z nich już teraz jest określany „nowym Huawei”. Mowa o Oppo, które wraz ze swoimi „przyległościami” już teraz dystansuje Apple.
Po zredukowaniu roli Huawei na rynku mobilnym do minimum, do zagospodarowania nagle pozostało ok. 15% rynku – pustka nie trwała zbyt długo, bo nagle okazało się, że inne chińskie koncerny działają w tym temacie naprawdę sprawnie.
Najłatwiej można się o tym przekonać patrząc na Xiaomi, które ostatnio wskoczyło na drugie miejsce kosztem Apple (według danych agencji Canalys), ale ostro do przodu prze także Oppo. A warto pamiętać, że nie jest ono same i tworzy konglomerat z innymi popularnymi markami.
Oppo „nowym Huawei”? Dane analityków potwierdzają trend
Oppo należy bowiem do koncernu BBK Electronics, którego własnością są również dwie inne, popularne marki – to Realme i OnePlus. Jak informuje agencja Counterpoint Research, udziały w rynku tego tercetu w maju tego roku były wyższe od wyników Apple, a więc cała trójka teoretycznie zajęłaby drugie miejsce za Samsungiem. W sumie byłoby to 16% udziałów, na co składają się: 10% od Oppo, 5% od Realme i 1% OnePlus.
Można oczekiwać, że te wartości będą wzrastały, zwłaszcza w odniesieniu do robiącego furorę w ostatnich miesiącach Realme. To może – według analityków – oznaczać, że Oppo jako wiodąca marka pójdzie drogą Huawei, które także trzęsło rynkiem przy wydatnej pomocy marki Honor, która teraz zaczyna rozwijać skrzydła na zgliszczach spółki-matki.
Tak czy owak, rywalizacja pomiędzy chińskimi koncernami na rynku mobilnym nabiera rumieńców. Tylko kwestią czasu wydaje się ugruntowanie Apple na trzeciej pozycji kosztem Xiaomi, a z pewnością wspomniane Oppo będzie napierać coraz bardziej. A temu wszystkiemu przygląda się Samsung, który zdecydowanie nie może spać spokojnie na fotelu lidera. Jedno jest pewne – w najbliższych miesiącach będzie bardzo ciekawie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.