Według analityków smartfony z serii Samsung Galaxy S21 sprzedają się zaskakująco słabo. Sam jestem tym zdziwiony, gdyż tegoroczne modele są wyraźnie lepsze od poprzedników, a sprzedają się jeszcze gorzej! Tym razem Samsung nie może obwinić sytuacji rynkowej.
Co prawda nie uważam, by smartfony Samsung Galaxy S21 były najlepszymi przedstawicielami serii Galaxy S w historii, ale sam cenię je bardziej niż poprzedników, modele z 2018 roku czy odpustowy Galaxy S5 z 2014 roku.
Po poznaniu specyfikacji i cen Galaxy S21 myślałem, że są one na tyle dobre, że pomogą Koreańczykom podnieść się z zeszłorocznej porażki w postaci smartfonów Galaxy S20 z felernym procesorem Exynos 990.
Tymczasem analitycy twierdzą, że rodzina Galaxy S21 spotkała się z zaskakująco słabym zainteresowaniem ze strony klientów.
Samsung Galaxy S21 sprzedaje się słabo jak na serię Galaxy S
Ekipa Kiwoom Securities twierdzi, że w ciągu pierwszych 6 miesięcy sprzedaży telefony z serii Samsung Galaxy S21 sprzedały się w 13,5 mln sztuk. Wiem, że są producenci, które sprzedają wszystkie swoje modele w takiej ilości z zbliżonym okresie, ale jak na rodzinę Galaxy S nie jest to zbyt dobry wynik.
Najbardziej bolesne dla producenta jest pewnie to, że lepszym wynikiem mógł się pochwalić znacznie mocniej krytykowany Samsung Galaxy S20. Razem ze swoimi braćmi rozszedł się on w tym samym czasie w 17 mln sztuk. Katastrofą jest porównanie z Galaxy S10, który skradł serca ponad 25 mln klientów.
Analitycy twierdzą, że do sklepów Samsung wysłał 25,5 mln smartfonów Galaxy S21, S21+ i S21 Ultra. Popyt okazał się więc niemal dwukrotnie niższy od podaży. Może się więc okazać, że statystyki sprzedaży mówiące o dostawach sprzętów do sklepów niekoniecznie oddają w 100% rynkową rzeczywistość.
Tak, jak wspominałem, takie wyniki były dla mnie zaskoczeniem. Tłumaczą one jednak pewne fakty. Teraz jeszcze więcej sensu nabierają informacje Strategy Analytics o tym, że jedną z przyczyn utraty przez Samsunga fotela lidera na europejskim rynku jest niezbyt imponująca sprzedaż flagowców.
Czy składaki pocieszą Samsunga?
Zapewne w biurze Samsunga są osoby, które widzą przyszłość w składanej serii Galaxy Z i liczą na to, że chociaż one sprzedadzą się ponadprzeciętnie. Oczywiście biorąc poprawkę na to, jak bardzo są one nietypowe i jakie będą ich ceny.
Ja sam zastanawiam się nad tym, czy Samsung nie zrobiłby lepiej prezentując nowego reprezentanta znanej, lubianej i szanowanej serii Galaxy Note? Jak wiemy w tym roku go zabraknie, co nie spodobało się fanom marki.
Mimo wszystko chciałbym, by Samsung wyciągnął z tej lekcji sensowne wnioski. Może się komuś wydawać, że nie przepadam za tym producentem, ale to nie jest prawda. Widzę w nim olbrzymi potencjał, który nie jest wykorzystywany.
Jak widać po powyższym przykładzie, nie tylko ja tak myślę. Jako użytkownik Galaxy Note 9 mam szczerą nadzieję, że choć częściowo się to zmieni.
Polecamy:
Oto oficjalne ceny Samsung Galaxy Z Fold 3, Z Flip 3 i Buds 2 w Europie. Naprawdę jest taniej!
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.