Samsung Galaxy S22 zdradza lwią część specyfikacji w przecieku z bardzo pewnego źródła. Poznaliśmy wielkości ekranów, rozmiary baterii oraz specyfikację aparatu. Czy na to czekają fani, rozczarowani możliwościami tegorocznych flagowców?
Znany i lubiany IceUniverse podzielił się specyfikacją serii Samsung Galaxy S22. Znamy rozmiary ekranów, wielkość baterii oraz nowe aparaty. Przeciek mówi też o wyglądzie nowych smartfonów. Warto myśleć o przesiadce?
To, co będzie łączyć wszystkie modele, to 120 Hz wyświetlacz oraz design zbliżony do poprzedników. Niby nic zaskakującego, ale chyba warto to podkreślić. Gotowi na rozczarowanie? No to jedziemy.
- Najtańszy Samsung Galaxy S22 będzie miał ekran o przekątnej 6.06 cala (LTPS, FullHD). Bateria zmaleje do 3800 mAh. Zmian doczekamy się w aparacie. Główna matryca to 50MP (1/1.55), 12MP szeroki kąt oraz 12MP teleobiektyw. Widać, że Samsung obcina rozdzielczość w tym ostatnim.
- Większy Samsung Galaxy S22+ znowu ma ten sam aparat. Ekran za to zmaleje do 6.55 cala. Niestety, to samo dotyczy baterii – teraz będzie to 4600 mAh.
- Samsung Galaxy S22 Ultra znowu będzie miał zdecydowanie najlepszy aparat. 108MP to główny sensor, mamy również 12MP szeroki kąt. Do tego dochodzi 12MP teleobiektyw z 3-krotnym zoomem. Zaplecze fotograficzne dopełnia 12MP peryskopowy teleobiektyw (10x zoom).
Samsung Galaxy S22 musi spełnić oczekiwania
Czego mi w tym przecieku brakuje? Jako użytkownik Samsunga Galaxy S21 powiem wprost – szybsze ładowanie to absolutne minimum. Na szczęście po sieci krążą plotki mówiące, że koreański producent testuje znacznie szybsze standardy ładowania. Mowa tu nawet o 65 W – oby to była prawda.
Wiadomo, że takie przecieki należy traktować z pewną dozą dystansu, bo do premiery zostało jeszcze około 5 miesięcy. Nie wątpię, że to faktycznie specyfikacja jednego z prototypów Galaxy S22, które Samsung ostatnio testuje. Nie jest jednak powiedziane, że ostateczny produkt będzie miał właśnie taki kształt.
Informacje od IceUniverse można uznać za bardzo pewne, bo akurat ten tipster rzadko myli się w kontekście Samsunga. Jeśli chcesz do tego zobaczyć, jak może wyglądać Samsung Galaxy S22 Ultra, to zajrzyj do wczorajszych renderów – mają w sobie sporo ciekawego.
Założę się, że gdyby taki był Samsung Galaxy S22 Ultra, to sam pobiegłbyś po niego do sklepu
Ceny Samsung Galaxy S22
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.