Zeblaze Meteor ma pulsoksymetr, dużą baterię, normę IP68 i kosztuje 20 dolarów. Tani smartwatch jest idealną alternatywą dla Huaewei Watch Fit. Mamy nowego króla smartwatchy do 100 złotych?
Jeśli chodzi o smartwatche, to nie jestem bardzo wymagającym użytkownikiem. Nie potrzebuję dokładnych pomiarów pracy serca, idealnego GPS czy wielkiego ekranu. Wystarczy mi pulsoksymetr, analiza snu, zabezpieczona przed wodą obudowa i dobra bateria. I okazuje się, że mój Huawei Watch Fit potrafi dokładnie tyle samo, co nowy Zeblaze Meteor za… 20 dolarów.
Te modele zestawiam ze sobą nie bez powodu, bo i design jest niemal bliźniaczy. Huawei może wygląda na nieco droższy produkt, ale raczej nie na 5-krotnie bardziej kosztowny. Na froncie znajdziemy wyświetlacz o przekątnej 1.57 cala (znowu niemal to samo). Fakt – mój to AMOLED, to jest IPS, ale poza innymi czerniami wielkiej różnicy nie będzie.
Koperta jest zabezpieczona przed wodą, co potwierdzono normą IP68. Trybów sportowych jest 20 i nie zabrakło wśród nich pływania, więc najwyraźniej producent jest pewien, że woda i kurz nie są mu straszne.
Tani smartwatch z bogatym wyposażeniem
Jeśli szukasz taniego zegarka z pulsoksymetrem, to też dobrze trafiłeś. Poza pomiarem SpO2 możesz jeszcze liczyć na analizę snu, pomiar tętna 24/7, przypominanie o zbyt długim przebywaniu w jednej pozycji za biurkiem czy ćwiczenia oddechowe. Ostatnim plusem jest bateria – wystarcza na 14 dni i jest znacznie większa od tej z Xiaomi Mi Band 6.
Nowy Zeblaze Meteor pojawił się już w sklepie Banggood – kosztuje niecałe 80 złotych. Powiem szczerze, że gdybym nie miał już Huawei Watch Fit, to pewnie bym się na niego zdecydował. Poświęcasz GPS, ale w kieszeni pozostaje Ci kilkaset złotych – moim zdaniem to niezły układ.
Ze względu na swoją wyśrubowaną specyfikację Zeblaze Meteor ma ogromne szanse na podbicie naszego TOP-10 najlepszych smartwatchy do 200 złotych. Jeśli szukasz taniego zegarka w niskiej cenie, to tam znajdziesz najbardziej udane modele.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.