Apple Pay może zakończyć swój monopol dla płatności telefonem w Europie. UE chce wymusić na Apple możliwość wykorzystania NFC dla aplikacji firm trzecich. To dobra zmiana dla użytkownika.
Unia Europejska generalnie mocno przeciwstawia się praktykami noszącymi znamiona monopolu i w teorii ma to być dobre dla użytkownika. Już kilka razy Apple i Google odbiło się od tej ściany i musiało zmienić swoje plany (na przykład we Francji słuchawki do iPhone znajdziesz w pudełku). Tym razem UE nie spodobał się fakt, że Apple Pay to jedyna metoda płatności dla użytkowników iPhone’a.
Apple Pay to świetna, prosta i bezpieczna usługa – ale nie bez wad. O ile w smartfonie z Androidem możesz płacić z Google Pay, albo przy pomocy aplikacji własnego banku, tak na iPhone’ie jesteś ograniczony tylko do jednej metody. W Polsce to nie jest specjalny problem, ale gdy zaczniemy jeździć po świecie, to nie jest już tak kolorowo.
Xiaomi Mi Band 6 z płatnościami NFC oficjalnie w Polsce. Cena jest świetna!
fot. AppleNa lotniskach i w niektórych krajach zdarzało mi się widzieć informację, że płatność za pomocą iPhone’a nie jest możliwa. Jednocześnie sam bez żadnego problemu płaciłem tam swoim telefonem z Androidem.
To właśnie nie podoba się Unii Europejskiej i pomysłowi wymuszenia udostępnienia innych metod płatności trzeba jedynie przyklasnąć. I liczyć na pozytywną decyzję sądu, bo cała sytuacja ma podobno zakończyć się pozwem.
Skoro już jesteśmy przy bankach i Apple, to w Polsce już niedługo będziesz mógł… wynająć sobie iPhone’a. Usługa jest nam znana z zagranicznych rynków, a teraz śmiało wkracza do Polski. Podobno ma być taniej, niż w przypadku zakupu nowego urządzenia, również na raty.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.