Quick Phrases to nowy sposób interakcji, która zyska Asystent Google. Teraz nastawisz budzik, stworzysz notatkę i odbierzesz telefon bez mówienia „hej Google”. Oto pełna lista komend.
Asystent Google już obecnie pozwala na obsługę telefonu z Androidem bez jego dotykania w większości scenariuszy. Rozumie język polski i pozwala na wiele. Wraz z Androidem 12 pojawi się nowa funkcja, która jeszcze bardziej ułatwi nam życie. Pytanie brzmi – czy teraz ostatecznie zgadzamy się na oddanie resztek prywatności?
Google ma dla nas funkcję Quick Phrases (celowo jej nie tłumaczę, polski oddział ma już na pewno dla niej nazwę). W telegraficznym skrócie – to lista scenariuszy, w której użycie frazy „hej Google” nie będzie konieczne do wywołania Asystenta Google. Pełną listę (w oparciu o analizę od 9to5Google) znajdziesz poniżej.
Asystent Google – lista komend, które nie wymagają frazy „Hej Google”:
- Ustawienie alarmu, anulowanie alarmu, zapytanie o aktualnie ustawione budziki.
- Odbieranie i odrzucanie połączeń głosowych.
- Zapytanie o aktualną godzinę i pogodę.
- Prośba o wyłączenie, włączenie lub przyciemnienie światła (to raczej nie będzie przydatne w Polsce).
- Ustawienie poziomu głośności w telefonie.
- Zapauzowanie i włączenie odtwarzania muzyki, pomijanie piosenek.
- Ustawienie, zresetowanie i wyłączenie minutnika.
- Tworzenie przypomnień i notatek.
Tak, oznacza to jednocześnie, że Twój smartfon – o ile zdecydujesz się na aktywowanie funkcji Quick Phrases – będzie nasłuchiwał Twojego głosu znacznie częściej. Pytanie, czy utrata złudzenia prywatności jest dla Ciebie warta wygody korzystania z Asystenta Google bez aktywującej go frazy.
Jest spora szansa, że funkcja trafi na Twój smartfon jeszcze przed premierą Androida 12. Jeśli chciałbyś od razu się nią cieszyć, to nie pozostaje nic innego, niż zakup Google Pixel 6. Tak się składa, że dzisiaj dostaliśmy 100% pewne potwierdzenie jego ceny. Jest naprawdę dobrze – oby polscy importerzy mieli podobne plany.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.