Vivo ma ambitne plany na tworzenie najlepszych smartfonów na rynku. Vivo iQOO 9 będzie tylko jednym z przykładów, gdyż powrócić do łask ma także nowoczesna seria NEX. Jest na co czekać.
Smartfony Vivo iQOO już biją rekordy popularności, ale ja uważam, że okres ich świetności dopiero nadejdzie. W lipcu liczba sprzedanych egzemplarzy telefonów Vivo iQOO wynosiła 25 milionów, czyli daleko mniej od rekordów Xiaomi Redmi Note. Miejmy jednak na uwadze, że chodzi o daleko lepsze smartfony.
Vivo iQOO 9 otrzyma Snapdragona 898
Vivo iQOO 8 Pro pokazał prawdziwy potencjał Vivo, ale jeszcze lepsza będzie następna generacja. Vivo iQOO 9 zadebiutuje z procesorem Snapdragon 898, którego specyfikację najlepiej opisał Konrad:
Prym znowu będzie wiódł jeden ultrawydajny rdzeń Cortex-X2. Będzie taktowany zegarek 3.0 GHz. Trzy wydajny rdzenie będą miały taktowanie 2.5 GHz, a cztery energooszczędne – 1.79 GHz. To odpowiednio Cortex-A710 i Cortex-A510. Układ graficzny to Adreno 710.
Jest na co czekać, gdyż całość będzie wykonana w procesie technologicznym 4 nm, a na dodatek Vivo nie oszczędza na standardach pamięci: LPDDR5 (być może nawet LPDDR5x) oraz UFS 3.1 będą standardem w iQOO 9.
Ten smartfon będzie szybki jak mały samochodzik i dostanie dedykowany układ chłodzenia. O pozostałych technikaliach nie wiemy zbyt wiele, więc nie wróżmy – polecam Wam tylko zerknąć na specyfikację iQOO 8 Pro, aby przekonać się, jakie technologie uwielbia Vivo.
A co z serią NEX?
Vivo ambitnie mówi o jej powrocie, przewidując premierę kolejnego urządzenia NEX na pierwszą połowę 2022 roku. Możemy się więc spodziewać bardzo eleganckich flagowców z wąskimi ramkami wokół ekranu – marka nadmienia, iż NEX będą nadążać za współczesnymi trendami.
Więcej o Snapdragonie 898:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.