Balmuda Phone to smartfon zaprojektowany dla tych ManiaKów, których męczą ponad 6 calowe konstrukcje – niewielki ekran 4,9 cala to jego as w rękawie, chociaż cena zwala z nóg.
Przyzwyczailiśmy się do wielkich wyświetlaczy w telefonach, które wzrastają do przekątnej nawet 7 cali. Na takich ekranach wygodniej ogląda się filmy i czyta coraz bardziej rozbudowane witryny internetowe. Niestety, kierunek, w jakim poszła branża smartfonów, nie podoba się wszystkim ManiaKom.
Oto kompaktowy Balmuda Phone
Niektórzy fani technologii szukają zwyczajnych, niewielkich smartfonów dających się obsługiwać za pomocą jednej dłoni. Takie telefony dostarcza na przykład Apple, ale przecież nie każdy chce posiadać iPhone’a – teraz Balmuda Phone pojawił się jako alternatywa.
To pierwszy smartfon firmy, ale ma potencjał na stanie się protoplastą całej serii. Jego głównym asem w rękawie jest 4,9-calowy ekran wyświetlający treści w rozdzielczości Full HD+ – trzeba jednak za to sporo zapłacić, bo telefon kosztuje prawie 3800 złotych w przeliczeniu na naszą walutę.
Balmuda Phone jest wyprofilowany w taki sposób, by pasował do dłoni, a ponadto jest bardzo lekki (138 g) i mały (123 na 69 mm). Mimo bardzo wysokiej ceny jego napędzaniem zajmuje się średniopółkowy Snapdragon 765 z 6 GB RAM i 128 GB pamięci – aparat jest natomiast tylko jeden i oferuje 48 MP.
Smartfonowi nie można odmówić ciekawego designu, ale zastanawiam się, dlaczego producent nie umieścił kamerki do selfie w grubszej ramce na górze obudowy. Najwyraźniej Balmuda Phone miał częściowo dopasować się do reszty smartfonów na rynku.
Polecamy:
Dzięki, Google! Z tą nową funkcją w Mapach zaoszczędzisz kupę czasu
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.