Czy smartfon za 700 złotych może oferować wyświetlacz 120 Hz i baterię o wielkiej pojemności 6000 mAh? Okazuje się, że tak – Tecno Pova Neo udowadnia, że budżetowiec nie musi być nudny.
Tecno Pova Neo to najnowszy smartfon dostępny w nigeryjskiej sprzedaży – obiecujący producent postanowił, że zanim wejdzie do Europy, będzie rozwijał swoją karierę w najludniejszym kraju Afryki. Niemniej jednak warto śledzić każdą jego premierę, ponieważ wkrótce twórca może wystrzelić niczym Xiaomi.
Cena Tecno Pova Neo wynosi około 710 złotych w przeliczeniu na złotówki. To całkiem rozsądna kwota, chociaż nie każdy podzespół w specyfikacji technicznej średniaka zasługuje na pochwałę. O niedociągnięciach porozmawiamy w kolejnym akapicie.
Co oferuje Tecno Pova Neo?
Mimo że ekran Tecno Pova Neo oferuje naprawdę niezłe odświeżanie obrazu w 120 Hz, to już sama rozdzielczość panelu HD+ wygląda blado przy przekątnej 6,8 cala. W praktyce oznacza to nieostre tekstury oraz tekst – a wystarczyło jedynie zmniejszyć wyświetlacz. Cóż, być może na tak wielkie matryce Nigeria ma popyt.
Za wydajność odpowiada podstawowy procesor MediaTek Helio P22 wspierany przez 4 GB pamięci RAM i 64 GB pamięci wewnętrznej na pliki. Miejsce na dane da się rozszerzyć za pomocą karty pamięci nanoSD.
Czy w Polsce da się kupić mocniejsze średniaki? Bez wątpienia, chociaż nie każdy z nich będzie oferował tak potężną baterię jak Pova Neo – ogniwo 6000 mAh robi wrażenie, bo powinno zapewniać przynajmniej dwa dni działania bez konieczności ładowania. Uzupełnianie ogniwa odbywa się przez port USB-C ładowarką o mocy 18 W.
Specyfikację telefonu dopełnia podwójny aparat fotograficzny 13 MP + 2 MP z kamerką do selfie 8 MP. Imponująco nie jest, dlatego Tecno ma przed sobą jeszcze sporo pracy – kierunek jest jednak poprawny.
Polecamy:
Xiaomi i realme wystrzelili w kosmos, a inni? Oto najbardziej obiecujące marki smartfonów
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.