Vivo iQOO 9 Pro będzie zaskakująco potężnym smartfonem – nie tylko pod względem technicznym, ale również wizualnym. Z niewiadomych względów Vivo zdecydowało się go nietypowo wyróżnić.
Seria Vivo iQOO 9 Pro zadebiutuje na początku roku, a dokładniej 5 stycznia. Tego dnia ujrzymy przynajmniej dwie wersje smartfona – iQOO 9 oraz iQOO 9 Pro – o których już teraz możemy powiedzieć wiele dobrego.
Vivo iQOO 9 Pro wygląda jak mocarz wśród telefonów
Vivo nareszcie odsłoniło wygląd jednej z wersji, prawdopodobnie iQOO 9 Pro. Cóż, w kategorii potężnego smartfona flagowiec ma pozycję lidera jak w banku, jednak nie wszystkim ManiaKom spodoba się przerośnięta wysepka na obiektywy.
W przeszłości widywaliśmy telefony posiadające ramkę w podobnym rozmiarze, jednak zazwyczaj szła za tym szczytna idea umieszczenia dodatkowego ekraniku w wolnej przestrzeni – tak zrobiło na przykład Xiaomi w Mi 11 Ultra. Tymczasem przestrzeń w iQOO 9 Pro będzie pusta.
Sztuczne rozszerzenie wysepki ma na celu wyróżnienie smartfona wśród podobnych rywali, ale chyba nie tędy droga – smuklejsza obudowa byłaby dogodniejszą lokalizacją dla całej gamy mocnych podzespołów: Snapdragona 8 Gen 1 oraz baterii 4700 mAh z ładowaniem o zawrotnej mocy 120 W.
Vivo potwierdziło również, że nie zamierza zmieniać wyświetlacza, co dla fanów technologii jest bardzo dobrą decyzją – w serii iQOO 9 znajdziemy panel Samsung E5 drugiej generacji o wyśmienitych parametrach i potencjale do bicia rekordów w benchmarkach jakości obrazu. Wyświetlacz będzie odświeżany w 120 Hz.
Koniecznie sprawdź:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.