Meizu ukarany za wyświetlanie reklam swoim użytkownikom – producent obiecywał, że system FlymeOS będzie od nich wolny. Niestety, to nie koniec złych wieści.
W listopadzie posiadacze smartfonów Meizu 18 i 18 Pro mogli zauważyć coś niepokojącego. W domyślnej aplikacji pogodowej pojawiły się reklamy. Były to nie tylko banery z niechcianymi ogłoszeniami, ale także pełnoekranowe grafiki – pojawiały się zaraz po otwarciu aplikacji:
Upadł ostatni bastion smartfonowej normalności. Meizu miało być wolne od reklam, ale wyszło inaczej
Dla użytkowników był to ogromny szok – Meizu bowiem szczycił się swoją polityką braku reklam i zapewniał, że posiadacze smartfonów marki nie będą skazani na bloki reklamowe, jak to jest w niektórych przypadkach, szczególnie marek chińskich.
Całe szczęście, już po kilku godzinach reklamy zniknęły. Producent wytłumaczył się, że chodziło jedynie o błąd przy konfiguracji systemu. Nie wszyscy jednak uwierzyli w to, że wpadka Meizu była całkowicie przypadkowa.
Meizu ukarane, ale lepiej nie będzie
Wśród niedowiarków znalazł się również chiński rząd. Biuro Nadzoru Rynku i Administracji nałożyło właśnie na Meizu niewielką grzywnę w wysokości 25 tysięcy juanów (ok. 16 tysięcy złotych) – jej powodem jest niedotrzymanie przez producenta zapewnień kierowanych w stronę konsumentów.
To jednak nie najgorsza wiadomość – co prawda okazuje się, że może i Meizu 18 i 18 Pro wciąż będą wolne od reklam. Niestety nie dotyczy to pozostałych smartfonów marki. Dlaczego?
Meizu promował swoje sprzęty z serii 18 jako „trzy razy mobilne zero”: zero reklam, zero zbędnych aplikacji i zero powiadomień push. Co ciekawe, po czasie producent usunął ze swoich mediów społecznościowych posty z tą obietnicą.
Jak firma tłumaczyła tę decyzję? Meizu twierdzi, że nie jest w stanie obiecać, że kampania „trzech zer” nie będzie mogła zostać realizowana również w przyszłych produktach marki, bo jest najzwyczajniej w świecie nieopłacalna.
Oznacza to więc, że jedynie Meizu 18 i 18 Pro będą w 100% wolne od reklam. To spory strzał w kolano – chiński producent traci właśnie swoją największą broń, pośród mocniejszych i cieszących się większą popularnością rywali. I to na własne życzenie.
Przeczytaj również
Wielka poświąteczna wyprzedaż smartfonów w Plusie. Taniej Xiaomi, Samsung i więcej!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.