Xiaomi Watch S1 zadebiutował dość niedawno, a producent już na starcie dba o rozwój urządzenia. Czy to może przekonać do zakupu zegarka?
Kilka dni temu pisaliśmy o premierze najnowszych smartfonów: Xiaomi 12, Xiaomi 12 Pro oraz Xiaomi 12X. Obok nich zadebiutował również zegarek Xiaomi Watch S1, który miał być odpowiedzią na potrzeby technologicznych freaków w eleganckim wydaniu.
Od samego początku pojawiają się jednak mieszane opinie, przede wszystkim z uwagi na brak EKG i eSIM, a także cenę (ok. 700 zł netto). Producent stara się jednak jak może, żeby zachęcić użytkowników do swojego produktu – najnowsze zegarki Xiaomi z serii Watch S1 dostały właśnie wsparcie dla nowych aplikacji, a jedna z nich pozwala odtwarzać audiobooki.
Poza aplikacją Lanren audiobooks, która ma być alternatywą dla Amazon Audible na zegarek trafiło kolejnych 10 aplikacji, a wśród najważniejszych możemy wymienić Wangyi Music Streaming (chiński odpowiednik Spotify), Wannianli Calendar, a także aplikację do monitorowania zdrowia Mint Health.
To wszystko zdaje się być nieźle skrojone pod użytkownika w Chinach, jednak nie wiadomo jak sprawdzi się to na zagranicznych rynkach. Osobiście nie uważam, żeby aplikacja do audiobooków mogła przekonać mnie do zakupu zegarka, który funkcjonalnością nie różni się zbytnio od tańszych opasek sportowych.
Niewątpliwym atutem Xiaomi Watch S1 jest jednak jego klasyczny i elegancki wygląd, wyświetlacz AMOLED, a także NFC. Czy jednak to wystarczy? Sporo zależy od końcowej ceny, a także funkcjonalności jakie otrzyma wersja Global. O tym z pewnością dowiemy się więcej w niedalekiej przyszłości.
Źródło: Gizmochina
Ceny Xiaomi Watch S1
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.