Redmi Note 11 debiutuje za mniej niż 24 godziny. W tym podsumowaniu znajdziesz wszystko o nowych średniakach Xiaomi. Czy warto będzie je kupić?
Seria Redmi Note 11 zostanie zaprezentowana już jutro. 26 stycznia o godzinie 13 polskiego czasu globalny debiut zaliczą 3 modele. Wiemy już wszystko o tych smartfonach. Jakie będą Redmi Note 11, Redmi Note 11S i Redmi Note 11 Pro?
Redmi Note 11 Pro – specyfikacja i design
Zacznijmy od najciekawszego modelu. Umówmy się – poprzeczka zawieszona przez poprzednika jest bardzo wysoko. Redmi Note 11 Pro ma nie lada problem, by ją przeskoczyć. Będzie próbował to zrobić wyglądem, ekranem i szybkością ładowania. Czy to wystarczy?
Design jak jest – każdy widzi. Xiaomi lekko zapatrzyło się w ostatnie dwie generacje iPhone’a. Mnie taki wygląd się podoba, bo po latach zaginania krawędzi mamy wreszcie coś świeżego. Inna sprawa, że przy 6.67-calowej przekątnej ekranu obsługa jedną dłonią do najprzyjemniejszych nie należy.
Na froncie ma znaleźć się panel AMOLED o częstotliwości odświeżania na poziomie 120 Hz. To akurat żadna nowość, bo poprzednik oferował dokładnie taką samą matrycę. Może się jednak okazać, że jeden z wariantów dostanie wyświetlacz LCD. Ale jak to, jakich wariantów?
Ano takich. Redmi Note 11 Pro ma być oferowany w Europie w dwóch wersjach i żadna z nich nie jest taka sama, jak chińska. Producent zadecydował, że w Europie nie potrzeba nam wydajności. Zamiast doskonałego MediaTeka Dimesnity 920 dostaniemy Snapdragona 690 (w wersji z 5G) lub MediaTeka Helio G96. Oba są dobre – ale nie tak dobre, jak oryginał.
Największą zaletą Redmi Note 11 Pro – niezależnie od wersji – będzie bateria. Ogniwo ma pojemność 5000 mAh, a procesory są energooszczędne. Do tego w pudełku znajdziesz diablo szybką ładowarkę o mocy 67W.
Na tylnym panelu znowu pojawi się aparat o rozdzielczości 108 MP. Będą towarzyszyć mu 8 MP szeroki kąt oraz 2 MP sensor do makro lub głębi. Standard – zobaczymy, co będzie potrafić oprogramowanie.
Redmi Note 11S – specyfikacja i design
Redmi Note 11S ma być pośrednim modelem, w teorii łączącym zalety podstawowego wariantu i wersji Pro. W praktyce to średniak z ekranem AMOLED 90 Hz. Zasadniczo ten model ma bardzo dużo wspólnego z POCO M4 Pro – ale w wersji 4G. Nie wiemy dokładnie, jaki to będzie układ, a przynajmniej żadne wiarygodne źródło tego nie podaje. Warianty to 6/128 i 8/128 GB.
Po wersji Pro Redmi Note 11S ma odziedziczyć też zaplecze fotograficzne. Na tylny panel miałyby trafić trzy obiektywy. 108 MP matryca główna zapowiada się dobrze, a do tego dostaniemy 8 MP szeroki kąt i 2 MP sensor do makro. W dziurce w ekranie jest aparat do selfie o rozdzielczości 13 MP.
Redmi Note 11 – czego oczekiwać po tanim średniaku?
Na koniec zostaje nam bazowy model. O nim również wiemy już wszystko. Redmi Note 11 to średniak z ekranem AMOLED o częstotliwości odświeżania na poziomie 90 Hz. To zmiana względem chińskiej wersji, bo tam trafił wyświetlacz LCD.
To brzmi dobrze, ale nie da się nie zauważyć, że pożałowano nam procesora. Zamiast świetnego MediaTeka Dimensity 810 dostaniemy Snapdragona 680 z LTE. Dobrze chociaż, że głośniki stereo zostały na miejscu. Znamy też warianty pojemnościowe – to 4/64, 6/128 i 8/128 GB.
Dobrze zapowiada się też bateria. Ma pojemność 5000 mAh i przy tak energooszczędnym Snapdragonie powinno przełożyć się to na kapitalny czas pracy z dala od gniazdka. Przecieki różnią się w kwestii szybkości ładowania. Będzie to 18 lub 33 W. Specyfikacja nie wspomina o NFC, ale nie wyobrażam sobie jego braku za taką kasę.
Na tylnym panelu znajdziesz 3 aparaty. Główna matryca ma rozdzielczość 50 MP. Pojawi się też sensor do zdjęć szerokokątnych o rozdzielczości 8 MP. Dodatkowe oczko 2 MP posłuży do zdjęć makro.
Na koniec zostają nam ceny. Te pochodzą sprzeda kilkunastu dni i nadal mamy nadzieję, że są nieprawdziwe. Według nich Redmi Note 11 miałby kosztować aż 249, 289 lub 329 euro. Równie dobrze mogłyby być to ceny Redmi Note 11 Pro – na to zresztą liczymy.
Ceny Redmi Note 11
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.