Vivo Y75 5G zadebiutował oficjalnie. To mocny średniak z nawet 12 GB RAM, dużą baterią i nastawieniem na selfie. Są szanse, że kupisz go i w Polsce.
Chiński producent zaprezentował właśnie bardzo fajnego średniaka za rozsądną kasę. Vivo Y75 5G to mocny konkurent dla Redmi Note 11 i nadchodzących modeli realme. Teoretycznie mógłby trafić do Polski oficjalnymi kanałami sprzedaży.
Vivo Y75 5G to fajny średniak za małą kasę
Vivo to producent, który chyba najchętniej sięga po forsowany przez Apple design z mocno ściętymi krawędziami. Y75 5G to kolejny średniak, który wyglądem mocno nawiązuje do iPhone’a. Ma jednak zupełnie innego notcha w kształcie kropli wody. Znowu – obecnie tylko Vivo stosuje go tak często, reszta stawia na dziurki w ekranie.
Sama matryca to panel LCD o przekątnej 6.58 cala. Ma rozdzielczość FullHD+ i niestety tylko 60 Hz odświeżanie. To największa wada Vivo Y75 5G w całej jego specyfikacji. Ze względu na typ panelu czytnik linii papilarnych wywędrował na boczną krawędź. Ramka jest plastikowa – tak, jak i tylny panel.
Tak wyposażony Vivo Y75 5G został wyceniony w Indiach na równowartość niemal 1200 złotych. W teorii mógłby trafić do polskich sklepów, w których obecnie kupisz jednego z jego poprzedników.
Mocna wydajność i duża bateria
To, co Vivo Y75 5G traci w kwestii ekranu, nadrabia podzespołami. Sercem urządzenia jest procesor MediaTek Dimensity 700. Nie jest to może tytan wydajności, ale razem z 8 GB RAM stanowi niezły zapas. Dodatkowo mamy do dyspozycji 4 GB wirtualnej pamięci operacyjnej. Producent twierdzi, że smartfon może przetrzymywać w pamięci nawet 25 aplikacji. Chciałbym to sprawdzić.
Dobrze prezentuje się bateria. Ogniwo w Vivo Y75 5G ma pojemność 5000 mAh, ale niestety producent zainspirował się też Apple w kwestii szybkości ładowania. W pudełku znajdziesz adapter o mocy 18 W i naładowanie do pełna trochę potrwa. Na tle podobnie wycenionych Redmi i realme wypada to słabo.
Zaplecze fotograficzne to klasyka gatunku w 2022 roku. Niemal każdy budżetowiec oferuje obecnie zestaw 50 MP matrycy głównej i dwóch sensorów po 2 MP. Przypomina to czasy, kiedy każdy model w tej cenie miał na tylnym panelu matryce 48+8+2+2 MP. Szkoda, że wraz z „rozwojem” zabrano nam szeroki kąt.
Lista konkurentów dla Redmi Note 11 z dnia na dzień robi się coraz dłuższa. Dzisiaj poznaliśmy również datę globalnej premiery realme 9 Pro (+). To bardzo fajne średniaki, które w Polsce na pewno będą cieszyć się zainteresowaniem.
Daruj sobie Redmi Note 11. Wiemy, kiedy zadebiutuje realme 9 Pro+ z super SoC i OIS w wersji Global!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.