MediaTek w 2021 roku zdobył fotel lidera rynku procesorów, a teraz ma już 39%. Qualcomm jest mocno z tyłu, a Dimensity 9000 króluje w benchmarkach. To musiało się tak skończyć.
Przez lata procesory Snapdragon były naturalnym wyborem dla każdego fana technologii. Konkurencyjne modele z MediaTekiem były co prawda tańsze, ale straszyły wydajnością i tempem aktualizacji. Te czasy na szczęście już odeszły. Teraz to MediaTek rozdaje karty, a ich flagowy SoC miażdży Snapdragona 8 Gen 1.
MediaTek króluje na rynku procesorów
Monopol nie jest dobry dla nikogo. Użytkownicy cierpią z braku wyboru i konkurencji. Monopolista nie ma powodów do szybkiego rozwoju. I tak najkrócej można opisać sytuację Qualcomma w ostatnich latach. Zdarzyło im się stworzyć kilka perełek – Snapdragon 865 i Snapdragon 778 to najlepsze przykłady.
Taki układ na rynku po mistrzowsku wykorzystał MediaTek. Obecnie mają dla siebie 39% krzemowego tortu. Qualcomm ma 29%, a przecież MediaTek skupia się głównie na telefonach. Konkurent ma za to IoT, smartwatche, smartfony i jeszcze kilka innych gałęzi rynku. Dość powiedzieć, że tajwański producent zarobił w 2021 o 53% więcej, niż rok wcześniej.
To dobrze dla użytkowników. Czekamy tylko, aż chińscy producenci zaczną masowo pokazywać świetne telefony z MediaTekiem Dimensity 9000. Według benchmarków to najwydajniejszy flagowy SoC w 2022 roku. Jednocześnie nadal powinny być tańsze, niż ich odpowiedniki ze Snapdragonem. Rezultaty widać na poniższym wykresie:
O jakich telefonach mowa? Na to przyjdzie nam poczekać do drugiego kwartału 2022 roku. Przecieki mówią jednak o Oppo Find X5, jednym z modeli Redmi K50, mocnym średniaku od realme oraz Xiaomi 12T. Jedno jest pewne – warto na nie czekać.
Więcej na temat wydajnych telefonów w 2022 roku przeczytasz w poniższym tekście:
WOW: Xiaomi i realme stworzyły średniaki, które rok po premierze ciągle zachwycają wydajnością!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.