Producent ekranów BOE przedstawił spektakularne możliwości podwójnie składanego wyświetlacza – przyszłościowy panel mówi nam, jak mogą wyglądać smartfony w przyszłości.
Wygląd typowego smartfona nie zmienił się diametralnie w ciągu ostatnich lat – owszem, telefony się powiększyły, upiększyły i czasami stanowią małe dzieła elektronicznej sztuki, jednak trudno mówić o rewolucji. Tę mogą przynieść dopiero składane modele.
Ekran BOE pokazuje przyszłość telefonów
Dostarczaniem ekranów przeznaczonych dla składanych smartfonów zajmuje się marka BOE, którą dobrze już znamy. Firma wzięła sobie za cel opracowanie podwójnie składanego wyświetlacza – matryca ma się składać na zewnątrz i do wewnątrz:
To skomplikowany mechanizm, który odpłaca się wszechstronnością – ekran można użytkować w formie rozłożonej i cieszyć się miniaturowym „kinem domowym” albo zgiąć jego obie części i wykorzystywać jak zwykły smartfon. Możliwości jest znacznie więcej, a BOE ma na nie patent.
Producent deklaruje wysoką trwałość zawiasów oraz wyświetlacza, co powinno przekonać do zakupu wielu twórców smartfonów – BOE nie produkuje własnych telefonów, a jedynie dostarcza panel gotowy do zamontowania w obudowie. Największa odpowiedzialność spoczywa zatem na barkach programistów i inżynierów.
Dostosowanie oprogramowania do stale zmieniającego się wyświetlacza nie będzie trywialnym zadaniem – zapewne zajmie to więcej niż jedną czy dwie generacje, aby dostosować Androida i nakładki na potrzeby różnych pozycji ekranu. Ten producent, który najlepiej wykorzysta swoją szansę, może zdefiniować przyszłość mobilnej technologii.
Polecamy:
realme GT Neo 3 w pełnej krasie przed premierą! 50 MP z OIS wkracza pod strzechy
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.