Na barcelońskich targach MWC OPPO postanowiło pokazać nam możliwości szybkiego ładowania 150 W i 240 W. Ta druga wartość pozwala na odzyskanie energii w mniej niż 10 minut – to jakiś kosmos!
– A Ty nadal z ładowaniem 25 W? – zapytał posiadacz smartfona OPPO, po czym wsiadł do luksusowego samochodu i odjechał w nieznane. Taka wizja kreuje się przed przyszłymi telefonami OPPO, które mogą wkrótce posiadać dużo szybsze ładowanie niż 65 W czy nawet 100 W.
Wartości mocy zasilaczy, które dotychczas wydawały się kosmiczne, bledną przy ładowaniu 240 W zaprezentowanym na MWC 2022 w Barcelonie. Taka moc wyjściowa została zrealizowana software’owo za pomocą rozbudowania technologii 150 W – to się nazywa podkręcanie komponentów.
Inżynierowie bazowali na własnym protokole ładowania, by osiągnąć moc 240 W i skrócić czas ładowania do pojedynczych minut. Uzupełnienie ogniwa o całkiem solidnej wielkości 4500 mAh potrwa tylko 9 minut, przy czym połowę energii odzyskasz już po 3 minutach i 30 sekundach.
Takimi wynikami nie może się pochwalić żaden producent na świecie – być może poszczególni twórcy testują po cichu podobną moc, ale tylko OPPO zdecydowało się o niej opowiedzieć. Na razie nie ma w planach wydania konkretnego smartfona wyposażonego w akumulator 4500 mAh.
Na targach MWC zaprezentowano też uboższy, ale wciąż mocny standard 150 W oraz technologię ochronną Battery Health mającą wydłużać żywotność ogniwa. OPPO deklaruje, że dzięki niej wydajność baterii spadnie do 80% dopiero po 1600 cyklach – standardowe szybkie ładowanie ma przegrywać o połowę (800 cykli).
Patrzę na te ładowarki o mocy słońca i ładując smartfona, nie zdążę sobie nawet zrobić kawy
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.