iPhone SE 3 jest już tuż za rogiem – prawdopodobnie poznamy go już w przyszłym tygodniu. Ekspert Apple zdradza, jak wyglądać będzie nowy smartfon. Nie możemy liczyć na poprawę baterii?
Premiera najświeższego „budżetowego” iPhone’a SE 3 najprawdopodobniej odbędzie się już w najbliższy wtorek, 8 marca. To właśnie na wtedy Apple zaplanował wirtualną konferencję „Peek Performance”, na której najpewniej zadebiutuje nowy sprzęt.
Tuż przed premierą znany analityk Apple Ming-Chi Kuo opublikował na Twitterze ważne wieści, dotyczące nadchodzącego taniego iPhone’a. Zdradzają one kolejne szczegóły specyfikacji smartfona.
Specyfikacja nadchodzącego iPhone SE 3
Według niego iPhone SE 3 wyposażony zostanie w układ Apple A15 Bionic, znany nam z iPhone 13 – tu bez zaskoczeń. Co więcej, Kuo potwierdza również, że smartfon wyposażony zostanie w łączność 5G (mmW& Sub-6 GHz).
Niestety według analityka bateria iPhone’a SE 3 może wcale nie urosnąć. Dla przypomnienia, iPhone SE 2020 wyposażony został w akumulator o pojemności 1821 mAh – to kuriozalnie mała bateria, która niestety nie potrafi przetrwać zbyt długo z dala od ładowania. Wciąż jednak możemy liczyć na to, że Kuo w tym aspekcie nie ma racji.
Ekran iPhone’a SE 3 wciąż ma mieć 4,7 cala, a tylny pojedynczy aparat rozdzielczość 12 MP. Na przodzie miałaby znaleźć się 7-megapikselowa kamerka do selfie. Nie ma jeszcze pewności, czy nowy budżetowy smartfon Apple otrzyma Touch ID i duże ramki. Większość leaksterów wskazuje jednak na to, że tak będzie, a iPhone SE 3 nie będzie różnił się szczególnie od swojego poprzednika.
Już w przyszłym tygodniu wszystko powinno stać się jasne. Konferencja Apple odbędzie się już we wtorek o godzinie 19:00 czasu polskiego. Premierę smartfona obejrzymy kanale YouTube producenta.
Przeczytaj również
W Orange zapłacisz za nieużywany numer. Nowe zasady operatora
Ceny Apple iPhone SE 3
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.