Czy tani telefon za 5 stówek może mieć baterię 12500 mAh? Może – o ile mówimy o nowym Oukitel WP18 w przedsprzedażowej promocji. Za taką kasę nie kupisz telefonu z lepszym czasem pracy.
Szukasz taniego smartfona z możliwie największą baterią? W terenie i na wyjazdach w tej półce cenowej Oukitel WP18 jest tu nie do pobicia. W przedsprzedażowej promocji kosztuje niesamowicie małą kasę.
Tani telefon z baterią 12500 mAh
Oukitel WP18 ma dwie największe zalety – jest pancerny i ma kolosalną baterię. Odporność potwierdzono normami IP68 i IP69K. Jak na tak tanie urządzenie robi to wrażenie. Ekran ma przekątną nieco poniżej 6 cali. To wszystko powinno przełożyć się na genialny czas pracy bez ładowania. Ogniwo ma pojemność aż 12500 mAh. Za około 500 złotych nie da się kupić telefonu, który będziesz rzadziej ładować.
Do pełni szczęścia w wyposażeniu zabrakło chyba tylko NFC. To akurat dziwna decyzja producenta, który w podobnie wycenionych smartfonach serwował nam już możliwość płatności za pomocą Google Pay. Na szczęście nie zapomniano o czytniku linii papilarnych oraz odblokowania twarzą.
Oczywiście nie można oczekiwać, że tak tani telefon będzie szokował wydajnością. Procesor to podstawowy MediaTek Helio A22. Do tego mamy 4 GB RAM i 32 GB na dane. Na szczęście możemy je rozszerzyć o karty pamięci o pojemności do aż 1 TB. Oukitel WP18 pracuje pod kontrolą Androida 11 w czystej wersji, bez nakładki producenta.
Taki zestaw wyposażenia w telefonie powinien swoje kosztować, ale przedpremierowa promocja wygląda świetnie. Mówimy tu o cenie 510 złotych z podatkiem VAT oraz innymi opłatami. Jeśli więc szukasz taniego telefonu z wielką baterią, to obecnie nie da się kupić nic tańszego.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.