OPPO A57 5G to smartfon, którego specyfikacja wprowadziła mnie w stan osłupienia. Ma mocny procesor, dużo pamięci, pojemną baterię i ekran 90 Hz. Dalej jest już tylko dziwniej…
Zazwyczaj wystarczą mi maksymalnie trzy punkty w specyfikacji danego telefonu, by z wysoką skutecznością oszacować niemal pełne dane techniczne tego urządzenia.
Oczywiście zdarzają się wyjątki. Jednym z nich jest najnowszy OPPO A57 5G. Ten smartfon to układanka z puzzli, których poszczególne elementy nijak do siebie nie pasują.
Specyfikacja i cena OPPO A57 5G
By zrozumieć, co konkretnie mam na myśli, wystarczy zapoznać się z moją rozpiską:
- ekran IPS jest odświeżany w 90 Hz, ale jego rozdzielczość to tylko HD+ (przy przekątnej 6,56 cala),
- procesor to naprawdę dobry procesor MediaTek Dimensity 810,
- połączono go z 6 lub 8 GB RAM; w obu przypadkach dorzucono 128 GB pamięci, ale wersji 6 GB jest to szybsze UFS 2.2, a w wariancie 8 GB RAM wolniejsze UFS 2.1,
- bateria ma świetne 5000 mAh, ale obsługuje powolne ładowanie 10W,
- aparat to mało imponujące dziś połączenie 13 MP (f/2.2) + 2 MP + kamerka selfie 8 MP,
- dostajemy za to Wi-Fi ac, Bluetooth 5.2, czytnik linii papilarnych, złącze jack 3.5 mm i system Android 12.
Jeśli ktoś mi teraz piwie, że zestaw cech OPPO A57 5G wydaje się zupełnie normalny, to w życiu w to nie uwierzę.
Dziwaczna specyfikacja połączona z moim zdaniem fajnym wyglądem OPPO A57 5G przełożyła się na cenę 1499 juanów (ok. 1000 zł) za mocniejszą wersję 8/128 GB.
Aż jestem ciekaw, ile taki OPPO A57 5G mógłby kosztować w Polsce, bo sam miałbym problem z jego odpowiednią wyceną.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.