Google Pixel Watch ma „nietuzinkowy” design i dobitnie kojarzy mi się z jednym z bohaterów Power Rangers. Zobacz, jak po raz pierwszy pozuje na zdjęciach na żywo.
Pierwszy smartwatch Google nareszcie pojawił się na zdjęciach na żywo. Ma przedziwny design i na pewno jest niepowtarzalny. Co wcale nie znaczy, że Google Pixel Watch będzie praktyczny. Na kilkanaście dni przed premierą wiemy o nim w zasadzie wszystko. No, może poza ceną.
Google Pixel Watch pozuje na zdjęciach na żywo
Jeśli na głowie pojawiają ci się już siwe włosy – albo nie masz ich już w ogóle, to pewnie znasz serial Power Rangers. Pomocnikiem Zordona był Alfa 5. Niestety, idąc z duchem czasu musiał zaprzestać walki ze złem i postanowił zostać zegarkiem. Od teraz nazywa się Google Pixel Watch i na twoim nadgarstku będzie wyglądał równie komicznie, co w serialu.
Nie wiem, czy tylko mnie pierwszy smartwatch Google kojarzy się tak dobitnie, ale mniejsza o to. Zegarek ma bardzo eliptyczną bryłę, w zasadzie w każdej płaszczyźnie. Nie potrafię sobie wyobrazić, by dało się go wygodnie nosić na nadgarstku. Zaokrąglono bowiem nie tylko tarczę, ale i dekiel. Całość zaburza jedynie koronka przycisku do sterowania Pixel Watch.
Być może przyszło ci do głowy, że ze względu na to nie będzie się dało dopasować do niego uniwersalnych pasków. Bingo! Mają przedziwne zaczepy i po ewentualną wymianę trzeba będzie udać się do sklepu Google. Oczywiście w Polsce oficjalnie tego nie zrobisz, bo Google ma nas kompletnie gdzieś. Przynajmniej, jeśli chodzi o sprzęt.
Oczywiście nie da się wykluczyć, że to tylko prototyp i ostateczna wersja Google Pixel Watch będzie jednak nieco inna. Na to wskazywały poprzednie rendery, a przecież do premiery pozostało już tylko kilkanaście dni.
W końcu się doczekamy. Wielki wyczekiwany Pixel Watch zadebiutuje na dniach?
Ceny Google Pixel Watch
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.