Samsung Galaxy S22 ma mniejszą baterię od poprzednika. W testach musiał wypaść gorzej. Okazuje się też, że polski wariant z Exynosem 2200 to prawdziwa porażka, jeśli chodzi o czas pracy z dala od gniazdka.
Nie od dzisiaj wiadomo, że zmniejszenie baterii w przypadku tańszych modeli Samsung Galaxy S22 musiało przełożyć się na przeciętny czas pracy. Testy porównawcze przeprowadzone przez DxOMark pokazują, że jest nawet gorzej niż w przypadku poprzednika.
Samsung Galaxy S22 zmiażdżony w testach baterii
Ja pewnie wiesz, Samsung Galaxy S22 na różnych rynkach występuje w dwóch wersjach. Jest wersja ze Snapdragonem 8 Gen 1, ale w Polsce oficjalnie kupisz tylko wariant z Exynosem 2200. Taka polityka obowiązuje od wielu lat, ale w 2022 roku jest dla nas wyjątkowo niekorzystna. Flagowce z autorskim układem są mniej wydajne, robią gorsze zdjęcia i krócej działają na baterii.
Serwis DxOMark porównał Samsunga Galaxy S22 z Exynosem, Snapragonem, Samsunga Galaxy S21 5G ze Snapdragonem oraz iPhone 13. I polska wersja niestety wypada z nich wszystkich najgorzej. Na wykresie widać wyraźnie, że nasz wariant wytrzymał jakieś 38 godzin. Wariant ze Snapdragonem dodaje do tego jakieś 8 godzin, czyli pracuje ponad 20% dłużej.
Żaden z tegorocznych wariantów nie ma nawet szans z Samsungiem Galaxy S21. Sam miałem go w wersji z Exynosem (a DxOMark testował wariant ze SD888) i mogę potwierdzić, że to nie był maratończyk. Mimo tego wygrywa ze swoim następcą o 18 i 10 godzin (odpowiednio Exynos i Snapdragon). Koreańskie flagowce nie bronią się nawet ładowaniem – są tak samo wolne, jak Apple.
Fani koreańskiego producenta nie muszą jednak porzucać nadziei. W sieci pojawiły się doniesienia, że Samsung Galaxy S23 przyniesie większe baterie. W porównaniu do tegorocznych flagowców to ponad 20% pojemności.
Twój Samsung działa żałośnie krótko na baterii? Sprzedaj go i poczekaj na Galaxy S23
Ceny Samsung Galaxy S22
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.