Android w 2022 roku ciągle jest najpopularniejszym mobilnym systemem operacyjnym na świecie. Traci on jednak swoje udziały na rzecz iOS. System od Google ma jeszcze sporą przewagę nad jedynym liczącym się rywalem, lecz rozwiązanie Apple regularnie rośnie w siłę.
Aktualnie na rynku smartfonów mamy dwa liczące się mobilne systemy operacyjne: Android i iOS. Windows Phone już dawno się zawinął, zaś HarmonyOS dopiero raczkuje, bowiem oficjalnie jeszcze nie wyszło poza Chiny.
Zastanawiasz się, jak wyglądała rywalizacja Androida z iOS w ostatnich latach? Poniższe statystyki odpowiedzą Ci na to pytanie.
Android vs iOS: udziały na rynku w latach 2018-2022
Według raportu serwisu źródłowego strong>w latach 2018-2022 system operacyjny Android osłabł w porównaniu do iOS. Udział tego pierwszego spadł z 77,32% w lipcu 2018 roku do 69,74%. Drugi wzrósł zaś z 19,4% do 25,49%.
Apple zagospodarowało dla siebie 6 p.p. z puli, jaką zgubiło w tym czasie Google. Pozostałe systemy wzmocniły się więc o jedyne 1,58 p.p. To oznacza, że w ciągu ostatnich czterech lat migracja z Androida na iOS przybrała na sile.
Mimo to panowanie Androida nie wydaje się zagrożone. Jego obecność na 7 z 10 telefonów to i tak dominacja nad drugim iOS. Pozostałe systemy to na razie plankton, który może mieć problem z osiągnięciem rynkowego sukcesu.
Trzymam jednak kciuki za jakąś małą rewolucję, gdyż każda konkurencja jest dobra.
Gdzie rządzi Android, a gdzie iOS?
Ciekawie wygląda rywalizacja Androida z iOS na poszczególnych kontynentach. Android dominuje w Europie (69,32%), Afryce, Azji i Ameryce Południowej (tu ma rekordowy, bo aż 90% udział w rynku).
iOS próbuje odgryzać się zielonemu robotowi w Europie (udział wynosi tu 30%), lecz jego prawdziwym domem jest oczywiście Ameryka Północna (+ Oceania), gdzie logo z nagryzionego jabłka znajdziemy na 54% urządzeń, a Androida na 45%.
Apple zyskuje na drogich chińskich flagowcach
Jak widać, Android na wielu rynkach wyraźnie prowadzi z iOS i w większości przypadków nie należy spodziewać się gwałtownych zmian w ciągu kilku najbliższych lat.
Muszę jednak zwrócić uwagę na to, że wśród polskich ManiaKów także zauważyłem przychylniejsze spoglądanie się na iPhone’y w ostatnich miesiącach.
Jak nie trudno się domyśleć, głównie chodzi tutaj o osoby narzekające na gwałtowny wzrost cen flagowców z Androidem, przez co ceny urządzeń Apple nie straszą już tak, jak kiedyś.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.