Xiaomi 12 Ultra nareszcie zdradza nam design frontu. Ekran jest wielki, a producent na szczęście nie stawia na aparat pod ekranem. Co jeszcze wiemy o superflagowcu?
Na około miesiąc przed premierą Xiaomi 12 Ultra nareszcie pokazuje swój front na zdjęciu na żywo. Chiński producent nie stawia na eksperymenty i smartfon będzie wyglądał dość tradycyjnie. Ale tylny panel – tylny panel to zupełnie inna historia.
Xiaomi 12 Ultra pozuje na zdjęciu na żywo
Według poprzedniego przecieku Xiaomi 12 Ultra zadebiutuje 21 czerwca 2022 roku. Znamy też ceny. Jeśli te informacje się potwierdzą, to będziemy mieli do czynienia z kosmicznie drogim sprzętem. Nawet najtańszy wariant z 8 GB RAM w Polsce mógłby otrzeć się o 6 tysięcy złotych. Lepiej więc, żeby faktycznie był to najlepszy telefon dostępny na rynku.
Na pewno nie będzie najbardziej nowatorski. Dzisiejszy przeciek ostatecznie udowadnia, że na froncie nie znajdzie się aparat do selfie zintegrowany z ekranem. Być może pojawi się specjalna edycja z takim rozwiązaniem, ale znając życie – nie kupimy jej w Polsce. Wyświetlacz jest zagięty na krawędziach i widać to nawet pomimo etui typowego dla prototypów.
Przypomnę też, że tak Xiaomi 12 Ultra ma wyglądać z tyłu. Jeśli ktoś ma pomysł, w jaki sposób producentowi uda się zbalansować masę takiego modułu aparatu, to gratuluję wyobraźni. W ogóle to może być jeden z najcięższych flagowców na rynku. A przecież już poprzednik był kolosem o masie 234 gramów.
Jeśli nadal chciałbyś kupić telefon chińskiego producenta, ale nie widzi Ci się wydawać 6 tysięcy złotych, to dzisiaj nadarza się ku temu świetna okazja. Xiaomi 11T Pro jest teraz dostępny w kapitalnej cenie.
Mistrzowski Xiaomi z ładowaniem 120W w świetnej cenie! Rakieta wśród smartfonów
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.