Chińska grupa Motoryzacyjna Geely przejęła Meizu. Jak ten fakt odbije się na rynku smartfonów? Czy Meizu wróci do gry? A może posłuży tylko i wyłącznie jako dostawca systemu do aut?
Koncern motoryzacyjny Geely Automobile, w skład którego wchodzi m.in. Volvo Cars, Polestar wykupił pakiet większościowy w firmie Meizu.
W styczniu tego roku chodziły pogłoski, iż konsorcjum planowało ekspansję i wejście na rynek smartfonów poprzez zakup Meizu. W końcu, pomimo braku informacji prasowej ze strony chińskiego giganta, grupa Geely dopięła swego i nabyła większość udziałów w Meizu.
Meizu w ostatnim czasie nie notował spektakularnych sukcesów. Próby przymierza z Sony i wprowadzenia aplikacji znanych z FlymeOS do Xperii na niewiele się zdały.
Wygląda na to, że Geely, posiadające infrastrukturę i finansowe zaplecze, pragnie rozwijać nowe linie samochodów. Nowe pojazdy wspierane mają być czymś na wzór FlymeOS, znanego systemu operacyjnego ze smartfonów marki Meizu.
Gigant motoryzacyjny zaciera ręce, aby podbić rynek samochodów elektrycznych premium
Działania w celu usprawnienia systemów elektroniki czy innych smart funkcji w samochodzie może okazać się strzałem w dziesiątkę.
Sztandarowym pojazdem firmy wspieranym przez FlymeOS, który został oficjalnie zaprezentowany w ubiegłym roku jest Zeekr 001, który ma być prekursorem nowej linii aut elektrycznych segmentu premium.
Jak może przełożyć się to na rozwój urządzeń mobilnych, skoro cały czas mowa o usprawnianiu samochodów elektrycznych?
Odpowiedzią na to pytanie może być fakt założenia przez Geely w ubiegłym roku firmy subsydiarnej Hubei Xingji Shidai Technology, która rozwijać ma urządzenia mobilne z nastawieniem na rynek globalny.
Miejmy nadzieję, że rynek smartfonów zyska silnego gracza, wprowadzającego na rynek szereg innowacji.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.