Nothing Phone 1 wydaje Ci się zbyt drogi i czekasz na wersję Lite? Nie doczekasz się. Zgodnie z oczekiwaniami producent zdementował pogłoski o istnieniu takiego modelu.
Od samego początku doniesienia na temat tańszego wariantu Nothing Phone 1 wydawały mi się mało prawdopodobne. Producent, który do tej pory pokazał jedynie dwa sprzęty, miałby tak szybko rezygnować ze swojej filozofii? I miałem rację. Pogłoski zostały zdementowane przez samego producenta.
Nothing Phone 1 Lite nie trafi do sprzedaży
Nothing Phone 1 Lite miał być okrojoną wersją najciekawszego średniaka 2022 roku. Przecieki mówiły, że zostanie pozbawiony interfejsu Glyph oraz ładowania bezprzewodowego. O ile to drugie miałoby sens, to w pierwsze nie chciało mi się wierzyć od samego początku. Moje przewidywania potwierdził właśnie sam Carl Pei.
Dlaczego tańszy Nothing Phone 1 nie ma sensu? Bo Nothing to nie OnePlus, Samsung czy Xiaomi. Do tego Phone 1 nie jest nawet flagowcem w tradycyjnym rozumieniu tego terminu. Tworzenie wersji Lite w kilka miesięcy po premierze oryginału kłóci się dla mnie z całą filozofią marki. Tu nie chodzi o zarobienie jak największej ilości kasy. Przynajmniej jeszcze nie teraz.
Od przedstawiciela producenta wiem, że Nothing Phone 1 ma być raczej otwarciem dla ekosystemu, a nie tylko kolejnym smartfonem. Spodziewam się raczej cyklu wydawniczego, który wcześniej prezentowało BlackBerry. Nie zdziwię się wcale, jeśli następca pojawi się dopiero w 2024 roku.
Sam Nothing Phone 1 jest już oficjalnie dostępny w Polsce. Kończę jego testy, a pełna recenzja pojawi się w sobotę. Mogę powiedzieć, że to smartfon jedyny w swoim rodzaju. Choć nie da się powiedzieć, żeby był pozbawiony wad.
Nothing Phone 1 oficjalnie w Polsce. Cena jest świetna, a sam smartfon porywa za serce
Ceny Nothing Phone (1)
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.