Końcówką tego roku światło dzienne ujrzą pierwsze smartfony na nowym procesorze od Qualcomm, czyli Snapdragonie 8 Gen 2. Jednym z takich urządzeń będzie OnePlus 11 Pro, którego nowe rendery ujrzały światło dzienne. Mogą się podobać.
Jakim smartfonem będzie OnePlus 11 Pro? Zdecydowanie wyróżniającym się z tłumu wyglądem tyłu. Czy to dobrze, czy to źle, to już do oceny pozostawię Wam, ponieważ poniżej możecie zobaczyć najnowsze rendery nadchodzącego flagowca 1+.
Specyfikacja i wygląd OnePlus 11 Pro
Zacznijmy w takim razie od procesora. Jak już wspomniałem, sercem omawianego modelu ma być Snapdragon 8 Gen 2, który może mocno odmienić oblicze smartfonów na Androidzie. Oprócz tego nie zabraknie oczywiście maksymalnie 16 GB RAM.
Za wyświetlanie treści odpowiedzialny ma być panel OLED o przekątnej 6,7″, rozdzielczość QHD+ oraz odświeżanie adaptacyjne 1-120 Hz, z uwagi na obecność technologii LTPO.
Jak na flagowca przystało, znajdzie się tutaj flagowy zestaw matryc aparatów, na który składać się ma:
- Aparat główny: 50 MP Sony IMX707, PDAF, OIS;
- Aparat ultraszerokokątny: 48 MP Sony IMX789;
- Teleobiektyw: 32 MP Sony IMX709, PDAF, OIS, 5-krotny zoom optyczny;
- Aparat selfie: 16 MP.
Maksymalne możliwości nagrywania wideo mają zatrzymać się na 8K@30 FPS.
Jeżeli chodzi o aspekt baterii, tutaj spodziewany jest akumulator o pojemności 5000 mAh z obsługą ładowania przynajmniej 100 W.
Co ciekawe, względem modelu OnePlus 10T powróciło logo Hasselblad na wyspie aparatów, która mi osobiście do gustu kompletnie nie przypadła. Można spodziewać się, że smartfon wyjdzie pod kontrolą Androida 13 oraz będzie posiadał:
- WiFi 6e;
- Bluetooth 5.3;
- NFC;
- USB-C 3.1 OTG.
Kiedy premiera i jaka cena?
Mówi się o tym, że OnePlus 11 Pro, jak i regularny model mają zadebiutować końcówką tego roku, a konkretniej w grudniu. Oprócz nich pojawić ma się także Oppo Find X6 Pro, który ma być tym samym, co aktualnie omawiany smartfon.
Wiadomo także co nieco o cenie. Mówi się, że taki zabieg niejako zmusi chińską firmę do ustanowienia ceny omawianego flagowca powyżej pułapu 5 tysięcy złotych.
Oczywiście to nie pierwsze rendery, bo o takowych pisał w połowie miesiąca Konrad, a zobaczyć je możecie tutaj.
OnePlus 11 Pro po raz pierwszy zdradza design. Uśmiejesz się do łez
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.