EA ma najprawdopodobniej w planach wyeliminowanie sprzedaży pudełkowych wersji gier. Na pierwszy ogień poszło kilka krajów.
Zabieg EA dotyczący wyeliminowania fizycznych gier ze sprzedaży objął w pierwszej kolejności takie kraje jak: Niemcy, Austria, Szwajcaria, a także Skandynawię.
Kolekcjonerzy pudełkowych gier nie będą zadowoleni.
EA i plany cyfryzacji sprzedaży
Coraz chętniej wybierane cyfrowe wersje gier powodują, że sprzedaż gier właśnie w tej postaci staje się niezwykle opłacalna. Przede wszystkim producenci ograniczają koszty związane z produkcją pudełek, instrukcji, i wszelkich dodatków, które w takim opakowaniu mogłyby się znaleźć.
Dodatkowo sprzedaż internetowa pozwala producentom na większą kontrolę cenową, a także utrudnia graczom potencjalną odsprzedaż lub wypożyczenie gry, którą już ograli.
Jak donosi niemiecki serwis GamesWirtschaft, to właśnie kraje niemieckojęzyczne wraz ze Skandynawią przejdą ten zabieg w pierwszej kolejności.
EA broni się faktem niskiej sprzedaży wersji gier pudełkowych, ale może to być swego rodzaju zasłona dymna, aby zyskać kilka mocnych kart, i dyktować warunki graczom. Według EA, modele subskrypcji powszechne w świecie gier, zniechęcają do kupna fizycznych egzemplarzy.
Electronic Arts GmbH, located in Rheinauhafen in Germany, has announced it will no longer sell physical copies of its games across the supply area in Germany, Austria, Switzerland & Scandinavia.
Games like FIFA & Battlefield can only be bought digitally.https://t.co/y6bEbvHTbz
— MauroNL (@MauroNL3) October 27, 2022
Według informacji podawanych przez serwis Electronic Arts przechodzi restrukturyzację, a przed kilkoma miesiącami zakończył współpracę z lokalnymi przedsiębiorstwami. Kilka czynników zdaje się przemawiać na korzyść tej decyzji, tylko jak odbije się to na graczach, a przede wszystkim kolekcjonerach?
Trzeba uzbroić się w mocne nerwy, i zobaczyć jak korporacja zachowa się w skali globalnej. Być może to koniec możliwości zakupu popularnych gier sportowych, serii Battlefield, Medal of Honor, czy gier uniwersum Gwiezdnych Wojen, na które EA ma licencje.
Google niczym Apple, czyli o specyfikacji Google Pixel 8 Pro(?) słów kilka
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.