iPhone 14 Pro klapą sprzedażową? Na to wskazuje analityk Ming-Chi Kuo. Według niego w 2023 roku nikt nie będzie chciał ich kupować. Z czego ma wynikać całkowity zanik zainteresowania?
Kilka dni temu donosiliśmy, że wkrótce pojawią się problemy z dostępnością iPhone 14 Pro i iPhone 14 Pro Max. Dzisiaj znany z celnych analiz na temat sprzętu Apple Ming-Chi Kuo wysnuł ponurą wizję. Według niego już nikt nie będzie chciał zainteresować się topowymi smartfonami z Cupertino.
iPhone 14 Pro i Pro Max tracą zainteresowanie użytkowników
Apple wyznaczyło sobie bardzo ambitne cele sprzedażowe na 2022 rok. Już nieco później musiało je zweryfikować. Dalsza weryfikacja odbywa się przez szarą rzeczywistość. Analityk Ming-Chi Kuo przewiduje, że Apple przeszacowało nawet o 20 milionów egzemplarzy. I to tylko w przypadku iPhone 14 Pro i Pro Max. To poważny cios nawet dla takiego giganta.
Dlaczego? Powód jest znany, nowe są tylko wysnute przez Kuo wnioski. Problem bierze się z protestów (zapewne słusznych) w Zhengzhou. Plotka głosi, że fabryka pracuje na jakieś 20% możliwości. Przez to użytkownicy mogą kompletnie stracić zainteresowanie topowymi modelami. Zwyczajnie kupią coś innego.
Moim skromnym zdaniem analiza Kuo sprawdzi się, ale głównie w USA. Tam faktycznie przedświąteczny sezon jest pełen wyprzedaży. Klient, który nie będzie mógł kupić iPhone 14 Pro lub Pro Max, po prostu sięgnie po inny model. Najprawdopodobniej będzie to iPhone 14, ale część sięgnie po smartfony konkurencji.
Czy to samo stanie się w Polsce? A próbowałeś kupić któregoś iPhone’a? No to sprawdź oficjalny sklep Apple. Czas oczekiwania to 4 tygodnie. W elektromarketach nie jest dużo lepiej. Dostępne są – owszem – ale nie we wszystkich wersjach pojemnościowych i kolorystycznych. Sam miałem dokładnie ten sam problem, gdy pół roku temu kupowałem iPhone 13 Pro Max.
O ile tegoroczny model niektórzy zdążyli już spisać na straty, to iPhone 15 Pro powinien być znacznie bardziej interesujący. Dzisiaj poznaliśmy specyfikację jego aparatu. To zdecydowanie jeden z najlepszych fotosmartfonów, przynajmniej na papierze.
Seria Apple iPhone 15 z rewolucją w aparatach. Dobrze, lepiej, najlepiej!
Ceny iPhone 14
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.