W jednym z polskich sklepów zauważyłem tani smartwatch udający Apple Watch, który w promocji dostępny jest za mniej niż 150 zł. Producent zapewnia, że odbiera on połączenia, działa do 7 dni, mierzy SpO2 czy ciśnienie i ma asystenta głosowego oraz 120 trybów sportowych. Okazja roku czy mrożenie kasy?
Rynek smartwatchy rośnie ostatnio jak na drożdżach. Wysoką popularnością cieszą się oczywiście modele z serii Apple Watch.
Są one jednak dość drogie. W Ceneo najtańszy znalazłem w cenie niecałych 1000 zł, a za najdroższego zapłacić trzeba blisko 6000 zł.
Nic więc dziwnego, że niektórzy producenci tworzą smartwatche podobne do Apple Watch, ale za znacznie mniejszą kasę. Sam namierzyłem taki model i to za mniej niż 150 zł.
Zaskakująco tani smartwatch jak Apple Watch
Przeglądając ofertę polskiego Amazonu natrafiłem na ofertę sklepu IFITWELL STORE. Oferuje on smartwatch AMZSA w cenie 131,45 złotych z kuponem na 30% zniżki, który trzeba zaznaczyć odpowiednie pole na stronie produktu. Dostawę realizuje Amazon, więc darmowa wysyłka Prime wchodzi w grę.
Czy polecam zakup tego urządzenia? Raczej nie, bo jest aż podejrzanie tani, jak na jego możliwości na papierze. Jednocześnie nie mówię, że nie warto zaryzykować, jeśli ktoś poczuje taki kaprys.
No dobrze, a co ciekawego oferuje ten tani smartwatch? Sprawdźmy deklaracje producenta.
Czy tak tani zegarek może być dobry?
Trudno nie zauważyć, że omawiany smartwatch ma przyciągnąć wzrok klientów niską ceną, połączoną z wyglądem podobnym do Apple Watch. Kwadratowa koperta o zaokrąglonych rogach i zaoblonych krawędziach oraz pokrętło na prawym boku kojarzą się dość jednoznacznie.
Ekran tego zegarka czy tam opaski udającej zegarek ma 1,8 cala i rozdzielczość określaną jako HD. Można go obsługiwać dotykowo albo wspomnianym wcześniej pokrętłem. Można to robić przez 2 dni intensywnej pracy lub przy 7 bardzo, bardzo umiarkowanej. Ma dbać o to bateria 230 mAh.
Wyposażenie smartwatcha AMZSA obejmuje także pulsometr do pomiaru pulsu oraz pulsoksymetr do pomiaru saturacji SpO2. Podobno potrafi też zmierzyć ciśnienie przy pomocy przetwarzania danych dotyczących tętna, czasu ćwiczeń i innych informacji za pomocą algorytmu. Tutaj dokładność takiego pomiaru będzie pewnie mocno dyskusyjna…
Ciekawe jest też to, że omawiane urządzenie pozwala rzekomo na odbieranie połączeń dzięki wbudowanemu głośnikowi oraz powiadomień z aplikacji społecznościowych. Co więcej, znajdziemy tu jakiegoś asystenta głosowego, sterowanie muzyką oraz opcję robienia zdjęcia sparowanym telefonem przy pomocy smartwatcha.
Funkcje sportowe i zdrowotne są uzupełniane przez ponad 120 trybów sportowych. Oczywiście smartwatch AMZSA ma też informować użytkownika o ilości wykonywanych przez niego kroków, dystansie, czasie aktywności czy spalonych kaloriach. Jest też monitorowanie jakości snu.
Jeśli smartwatch AMZSA wszystko to robi dobrze w cenie poniżej 150 zł, to spokojnie mógłby być uważany za jedno z najlepszych urządzeń w tej klasie cenowej i pewnie trafiłby do zestawienia najlepszych smartwatchy.
Czy tak jest? Cóż, jeśli zechcesz zaryzykować i go przetestować, to chętnie poznam Twoją opinię. My też rozważymy taki zabieg, ale w żaden sposób nie traktuj tego jako zachęty do kupienia — ten wpis ma charakter ciekawostki dla zainteresowanych 🙂
Nie przegap kolejnej promocji
Jeżeli szukasz przecen i promocji i nie chcesz przegapić dobrych okazji, zachęcam do śledzenia naszego maniaKalnego profilu Łowcy Promocji na facebooku. Codziennie sprawdzamy co ciekawego można znaleźć w Sieci.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe. Jesteśmy Partnerem Amazon i otrzymujemy wynagrodzenie z tytułu określonych zakupów dokonywanych za pośrednictwem linków.