W internecie trzeba mieć oczy dookoła głowy – wszędzie znajdzie się ktoś, kto chciałby Cię oszukać. Administracja Skarbowa informuje o kolejnym nowym oszustwie – hakerzy podszywają się pod system e-TOLL, by wykraść dane naszych kart płatniczych.
Oszuści znów grasują po sieci, tym razem czyhając na nasze dane za pośrednictwem fałszywych stron podszywających się pod system e-TOLL, na których mamy rzekomo mieć możliwość zakupów na przejazdy płatnymi autostradami.
Jeśli korzystasz z tego systemu, warto wiedzieć, na co uważać. O niebezpieczeństwie donosi za pośrednictwem Twittera Krajowa Administracja Skarbowa.
⚠️ Nie udostępnij danych swojej karty płatniczej oszustom!
Do kradzieży danych mogą oni wykorzystywać stronę pod adresem, który przypomina adres strony #eTOLL prowadzonej przez #KAS.
👁️ Prosimy starannie weryfikować zapis w pasku adresowym. pic.twitter.com/7Pj1r6s7Ju— Krajowa Adm.Skarbowa (@KAS_GOV_PL) December 20, 2022
Fałszywa strona e-TOLL. Na co uważać?
W poście instytucja prosi o zwracanie uwagi na adres strony, z której korzystamy – oszuści wykorzystują bowiem strony internetowe o adresach podobnych.
To m.in strona e-tollgov.pl, podczas gdy prawidłowy adres strony internetowej to etoll.gov.pl. Różnica polega więc tylko na jednej kropce. Łatwo się pomylić, co chętnie wykorzystują hakerzy.
Co ważne, sama strona wygląda profesjonalnie, wykorzystując nawet wizerunek Krajowej Administracji Skarbowej i Ministerstwa Finansów, przez co jeszcze łatwiej można dać się nabrać.
Oszustom zależy oczywiście na dobraniu się do naszych danych karty płatniczej – te musimy podać, by dokonać transakcji, logując się na fałszywej stronie stworzonej przez hakerów. Potem oszuści mają już łatwy dostęp do naszego konta i mogą je szybko wyczyścić.
Przeczytaj również
Wydajność OnePlus 11 potwierdzona! Czy będzie to najwydajniejszy smartfon w swojej kategorii?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.