Polska policja zakupiła niedawno oprogramowanie Cellebrite, by lepiej inwigilować poczynania internautów. Okazuje się, że system, za który Polacy zapłacili prawie 7 milionów złotych, dostępne jest w sieci całkiem za darmo.
Nie tak dawno, bo zaledwie kilka dni temu na łamach gsmManiaKa informowaliśmy o specjalnym oprogramowaniu, na którego zakup zdecydowała się polska policja.
Mowa tu o systemach, które miały być w stanie m.in. odczytywać nasze wiadomości, sprawdzać aktywność w sieci czy naszą lokalizację:
Przed policją już się nie ukryjesz. Sprawdzi co lajkujesz i usuwasz z sieci
Wiemy też, ile policja zapłaciła za takie narzędzia. To wydatek rzędu 6,5 miliona złotych. Co ciekawe, dziś poznaliśmy kolejne szczegóły dotyczące oprogramowania, które jak się okazuje, zostało stworzone przez firmę Cellebrite.
To dlatego, że to po części wyciekło do sieci, i to wraz z instrukcjami dotyczącymi tego, jak go używać – również w języku polskim.
Cellebrite do pobrania w sieci za darmo
Jeśli chcesz się poczuć jak prawdziwy policjant na służbie, możesz zrobić to teraz bez większego problemu. To dlatego, że po sieci śmiga już 1,7 TB paczka danych firmy Cellebrite – w niej kryją się właśnie rozwiązania zakupione przez Polaków.
Co ciekawe, to nie pierwszy tego typu incydent. Oprogramowanie wyciekło już do sieci kilka lat temu.
Przy tej okazji warto dodać, że wielu w oprogramowaniu Cellebrite doszukuje się podobieństw do dobrze nam znanego Pegasusa. Wyciekłe dane jasno wskazują jednak na to, że system ten nie pozwala na zdalne przechwytywanie danych użytkownika. Do tego potrzebne jest fizyczne połączenie z urządzeniem, które chcemy przeszukać.
Przeczytaj również
Sprytny Amazon Prime tańszy aż o 30%. Co potrafi wersja Lite z reklamami?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.