Jak donosi sprawdzone źródło, Apple jednak nie porzuciło planów na wypuszczenie kolejnego, „taniego” smartfona z jabłkiem na pleckach. iPhone SE 4 będzie w końcu wyglądał „świeżo”, a ja już wiem, co takiego ma zaoferować.
A Tym informatorem jest Ming-Chi Kuo, znany ze swoich trafnych przecieków. Oprócz informacji związanych czysto z nowym modelem widać, że Apple coraz bardziej chce się uniezależnić od zewnętrznych firm.
Specyfikacja iPhone SE 4
Jak można się domyślać, nowy „tani” iPhone otrzyma w końcu panel OLED, który pochwali się przekątną 6,1″. Prawdopodobnie będzie on produkcji BOE. Cały smartfona ma czerpać z wyglądu najnowszego modelu, jakim jest iPhone 14. Czyli w zasadzie z tego, co widzimy z małymi zmianami od iPhone X.
Oprócz tego, jak wynika z informacji Ming-Chi Kuo, Apple chce użyć w nim swojego pierwszego, własnego chipu komunikacji 5G. Prawdopodobnie będzie wyprodukowany w procesie 4 nm i wspierać ma Sub6 5G. Zapewne amerykański gigant mógł zdecydować się na taki ruch, by przetestować to w urządzeniu w którym „może sobie na to pozwolić”.
Dopiero iPhone 16 ma użyć tego elementu produkcji Apple w 2024. Jest więc trochę czasu na testy. No, chyba że jednak nie ma, bo w sumie kiedy ma pojawić się owy iPhone SE 4?
Data premiery nie taka odległa
No właśnie w 2024 roku zawitać na salony ma nowy, tani smartfon z jabłkiem na plecach. W pierwszej połowie 2024 ma wejść już do produkcji, więc można spodziewać się premiery raczej na wrzesień 2024 roku, niżeli wcześniej. Czy zmieni on układ sił? Cóż, dopiero zaczął się 2023 rok, więc trochę wody w Wiśle upłynie, zanim będziemy mogli w ogóle powiedzieć coś więcej o tym modelu.
Teraz jednak są trochę inne, ważniejsze tematy. Jeżeli nie mogłeś dzisiaj zalogować się na podatki.gov.pl, to wiedz, że to sprawka… „przyjaciół” ze wschodu. Takich ataków hakerskich zapewne czeka nas w najbliższym czasie więcej, wiadomo z jakiego powodu.
podatki.gov.pl zaatakowane przez (rosyjskich?) hakerów. Co z naszymi danymi?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.