Amerykański producent gadżetów elektronicznych Hop-on ujawnił, że jednorazowy telefon komórkowy bez wyświetlacza, uzyskał oficjalnego dystrybutora w Europie. Testowa partia, która trafi do Europy to 10 tys. tych niecodziennych zabawek.
Jednorazowa komórka będzie kosztowała ok. 45zł. Działa w zakresie częstotliwości 900/1800 MHz i ma przede wszystkim służyć w sytuacjach awaryjnych; taki telefon można np. włożyć do schowka w samochodzie i wozić na wszelki wypadek. Być może wkrótce będzie to wymagane, tak jak posiadanie gaśnicy, czy trójkąta ostrzegawczego.
Szef firmy Hop-on, Peter Michaels mówi: „Nasz prosty i tani telefon kosztujący 20$ okazał się prawdziwym fenomenem. Testowa partia, która trafi do Europy, to krok ku temu, by gadżet Hop-on zaistniał także na Starym Kontynencie.” Niewykluczone, że pan Michaels ma rację, zważywszy na to, że nieustanne posiadanie komórki dla niektórych Europejczyków staje się potrzebą cokolwiek chorobliwą…
źródło: Pocket-lint
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.