realme 11 Pro+ już niemal na pewno będzie najpiękniejszym średniakiem 2023 roku. Smartfon pozuje na oficjalnych grafikach. Znamy też specyfikację. Niedostępność w Polsce byłaby tragedią.
Średniak, który designem, ilością pamięci i aparatem pozuje na flagowca? Taki właśnie jest realme 11 Pro+. W maju możemy być świadkami premiery jednego z najciekawszych modeli ze średniej półki w ostatnich latach. Pozostaje tylko trzymać kciuki, by producent znowu nie ograniczył dostępności do rodzimego rynku.
realme 11 Pro+ pozuje oficjalnie przed premierą
Debiutujący w maju 2023 realme 11 Pro+ pochwalił się designem na grafikach od samego producenta. Smartfon dostanie wariant z wegańską skórą. Tylny panel ma też pokaźną wyspę aparatów. Mnie kojarzy się ona głównie z Huawei Mate 50 Pro. Teraz jednak w zasadzie każdy flagowiec z Chin oferuje takie podejście do zaplecze fotograficzne.
Producent twierdzi, że design realme 11 Pro+ powstał we współpracy z Matteo Menotto. Ja też musiałem to sprawdzić, ale to projektant, który kiedyś był wysoko w domu mody Gucci. Wygląd realme 11 Pro+ ma według niego przypominać wschód słońca w romantycznym miasteczku. Dla mnie ważne jest to, że nie jest z nudnego szkła, a wegańska skóra wygląda tu wspaniale.
Będzie bardzo nudno, jeśli taki wariant znowu zostanie ograniczony dostępnością do Chin. Niestety, to może dotyczyć również innych wariantów tego modelu, bo poprzednik wcale nie znalazł drogi do polskich sklepów. To samo dotyczy flagowych Oppo. Byłoby bardzo szkoda, bo specyfikacja jest równie piękna, co obudowa.
200 MP aparat główny z OIS, zagięty na krawędziach ekran AMOLED, szybkie ładowanie i nawet 16 GB RAM w topowej wersji brzmią doskonale. To właśnie dzięki takim smartfonom w Chinach doszło ostatnio do zmiany układu sił.
Mamy nowe chińskie Apple, Xiaomi zdeklasowane. Nawet Samsung zazdrości
Ceny Realme 11 Pro
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.