Mieszkając w Chinach, możesz wybrać sobie dowolny smartfon. I zapłacić jakieś 60% naszej ceny. Mimo tego i tak wszyscy chcą mieć iPhone’a, choć ostatnio rodzimy producent ma coś do powiedzenia.
Wczoraj pisaliśmy o najlepiej sprzedających się telefonach na świecie. Nie jest dobrze dla Androida. Tragicznie wygląda to dopiero w Chinach, gdzie mogą kupić dowolny smartfona świata. I tak dominator jest tylko jeden, a z każdym kwartałem ta przewaga rośnie.
Sprzedaż smartfonów w Chinach to dominacja Apple
Apple od kilku kwartałów gra na nosie chińskiej konkurencji i regularnie zyskuje na znaczeniu w Chinach. Mimo tego, że w zasadzie każdy – czy to zwykły, czy składany – smartfon można tam kupić w niesamowicie niskiej cenie, to i tak stawiają tam na iPhone’a. Magia Apple nie przestaje mnie zadziwiać. Co ciekawe, według innego raportu to Oppo jest na pierwszym miejscu. Trudno powiedzieć, komu wierzyć.
Zsumowany spadek sprzedaży u wszystkich producentów smartfonów poza Apple to 8%. Jak wyraźnie widać na powyższym wykresie, tylko Huawei zaliczyło skok w górę. Jest też jeden, którego nie widać. Counterpoint uważa, że to zasługa dobrej sprzedaży średniaków Huawei Nova 10 oraz zainteresowanie Huawei Mate 50 Pro. Nie dziwię się, to jest świetny flagowiec za rozsądną kasę.
Żeby jednak nie było, że w Chinach liczy się tylko Apple. Czarnym koniem Q1 2023 był OnePlus. Sprzedaż telefonów tego producenta wzrosła aż o 227% w stosunku do analogicznego okresu w 2022 roku. Trudno się dziwić, bo popularność serii OnePlus Ace (jeden z nich to nasz OnePlus 10T) musiała przełożyć się na wyniki.
Ty jednak nie mieszkasz w Chinach i możesz wybrać opłacalny smartfon, który niekoniecznie jest iPhone’m. Takie telefony zebraliśmy w naszym poradniku zakupowym. W swojej cenie wyróżniają się ponadprzeciętną specyfikacją na tle konkurencji. Zgadniesz, o jakie modeli może chodzić?
Jaki telefon kupić w 2024 roku? Polecam modele najbardziej opłacalne w Polsce
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.