Dysk Google zyskuje wyczekiwaną przez część użytkowników nowość. To folder ze spamem, do którego trafiać będą treści udostępniane nam, które nie koniecznie chcielibyśmy oglądać. Jak to działa?
Dysk Google zyskuje właśnie przydatną, choć całkiem nieoczywistą nowość. Ta dotyczy bowiem spamu – może nie jest to na tej platformie tak duży problem jak na przykład na Gmailu, jednak warto zwrócić uwagę na to przydatne narzędzie.
Nowość ta pozwala nam bowiem ustrzec się przed pewnym coraz częściej wykorzystywanym przez hakerów zjawiskiem. Może się bowiem zdarzyć tak, że cyberprzestępcy znający nasz adres mailowy będą próbować udostępniać do naszego konta pliki bez naszej kontroli.
Dysk Google ochroni nas przed spamem?
Nawet gdy oszuści nie znają naszego maila, mogą próbować rozsyłać podejrzane pliki do różnych adresów na zasadzie prób i błędów – licząc, że plik dotrze akurat do ofiary, która zdecyduje się go otworzyć.
Na nasz Dysk do zakładki „udostępniane” mogą w ten sposób trafiać nie tylko niebezpieczne pliki, ale również irytujące programy czy nawet treści pornograficzne. Możliwości jest niestety naprawdę wiele.
Gigant zaznacza też, że użytkownicy zyskają możliwość ręcznego przenoszenia plików z Dysku do folderu ze spamem. Gdy plik spędzi w folderze ponad 30 dni, zostanie trwale usunięty z Dysku.
Nowy folder znajdziemy na stronie głównej Dysku w wersji desktopowej, a także w aplikacjach na Androida i iOS.
Google zdradza też, że pracuje już nad możliwością całkowitego wyłączenia przez użytkowników opcji odbierania udostępnionych treści za pośrednictwem Dysku Google.
Przeczytaj również
YouTube, gry i Zoom w samochodzie. Android Auto szaleje z nowościami
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.