Nadciąga nowy król średniaków. Procesor o ex-flagowej wydajności, nawet 16 GB RAM, 256 GB pamięci UFS 3.1, AMOLED 120 Hz, ładowanie 80W czy aparat jak z flagowca w zaskakująco przyzwoitej cenie. Taki będzie OnePlus Nord 3, który jest wręcz skazany na sukces. Taki Samsung pozamiatałby tym modelem rynek.
Już wkrótce OnePlus powinien rozszerzyć swoje globalne portfolio o nowy model OnePlus Nord 3, czyli telefon z kategorii superśredniej. Jako zadowolony użytkownik OnePlus Nord 2 5G z niecierpliwością czekam na jego premierę.
Jeszcze nie wiemy, kiedy ona dokładnie nastąpi, lecz już w wakacje powinniśmy go znaleźć na półkach. Już dziś wiemy, co zaoferuje i ile może kosztować.
Specyfikacja OnePlus Nord 3 jest znakomita
OnePlus Nord 3 nie będzie tak do końca nowym urządzeniem, tylko międzynarodowym wariantem chińskiego OnePlus Ace 2V. W znanej nam specyfikacji dojdzie tylko do jednej istotnej zmiany, co ciekawe korzystnej właśnie dla nas.
Okazuje się, że OnePlus wymieni aparat główny. Zamiast przeciętnego sensora Omnivision OV64B (64 MP, 1/2″, brak stabilizacji) dostaniemy topową jednostkę Sony IMX890 (50 MP, 1/1,56”, OIS), którą znajdziemy choćby we flagowym OnePlus 11 5G!
Jestem miło zaskoczony takim przebiegiem zdarzeń. Zazwyczaj dostajemy coś gorszego niż Chińczycy, których rodzimi producenci rozpieszczają do oporu. Oczywiście nie zapominam o tym, że często mogą też oni kupić telefony, o których my możemy tylko pomarzyć…
Poza wymienionym aparatem głównym dostaniemy jeszcze obiektyw ultraszerokokątny 8 MP oraz dodatkowe oczko 2 MP. Mniej imponujący standard. Dla fanów selfie przygotowano zaś kamerkę 16 MP.
Za działanie tego sprzętu ma odpowiadać procesor MediaTek Dimensity 9000 o ex-flagowym charakterze, wykręcający w popularnym AnTuTu ponad 1 mln punktów. Gdy dodamy do tego nawet 16 GB RAM LPDDR5 i 256 GB pamięci UFS 3.1, to dostaniemy wydajnościową rakietę.
OnePlus Nord 3 ma też zaoferować ekran Fluid AMOLED 1,5K o odświeżaniu 120 Hz, baterię 5000 mAh z ładowaniem 80W, głośniki stereo, port podczerwieni czy fizyczny suwak powiadomień. Oczywiście obecny będzie też Android 13 z OxygenOS 13.
OnePlus Nord 3 zapowiada się wręcz znakomicie i może być nowym królem średniaków. Oczywiście wszystko będzie zależało od ceny. Ta może być więcej niż przyzwoita.
W takiej cenie OnePlus stworzy hit
Wiarygodny leakster Yogesh Brar twierdzi, że w Indiach OnePlus Nord 3 ma kosztować do 32000 rupii. Tymczasem taki OnePlus Nord 2T startował tam z poziomu 28999 rupii, więc mówimy o ok. 10% podwyżce ceny. Moim zdaniem poprawa w specyfikacji jest warta więcej niż te 10%.
Gdyby podobny scenariusz powtórzył się w Polsce, to OnePlus Nord 3 mógłby u nas kosztować 2799 złotych za wariant 16/256 GB. Za wersję 12/256 GB zapłacilibyśmy zapewne ~200 zł mniej.
Jak na start byłaby to całkiem przyjemna kwota, a późniejsze promocje uczyniłyby z tego modelu nowego króla opłacalności wśród smartfonów.
Podejrzewam, że OnePlus będzie się cieszył z dobrej sprzedaży Nord 3. Gdyby jednak tak wyposażony telefon w takiej cenie wydał Samsung, to pewnie pozamiatałby konkurencję. Najwidoczniej Samsung nie lubi zamiatać, tylko sprzedawać nam padlinę pokroju Galaxy A54.
Jaki telefon kupić w 2024 roku? Polecam modele najbardziej opłacalne w Polsce
Ceny OnePlus Nord 3
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.