Netflix wcale nie straci na blokadzie dzielenia kont? Jak donosi Reuters, w pierwszych dniach wprowadzenia zmian, na platformie zalogowało się ponad 200 tysięcy nowych użytkowników.
Pod koniec maja do Polski trafiło długo zapowiadane przez Netflixa rozwiązanie, które nikomu raczej nie przypadło do gustu. Mowa oczywiście o wprowadzeniu opłaty za dzielenie konta.
Użytkownicy niemieszkający z głównym właścicielem konta w jednym gospodarstwie domowym są teraz zmuszeni do zapłaty dodatkowych 9,90 zł, by dalej korzystać z platformy.
Wielu przewidywało, że ten ruch Netflixa to już ostatni gwóźdź do trumny serwisu. Jeszcze kilka lat temu platforma sama nawoływała bowiem do dzielenia kont z bliskimi – co trafnie wypunktowali Netflixowi widzowie i konkurencja.
Netflix zyskuje tysiące użytkowników
Okazuje się jednak, że użytkownicy wcale nie rezygnują tłumnie z platformy. Zamiast tego…posłusznie rejestrują nowe konta. Jak donosi najświeższy raport Reuters, firma odnotowała w Stanach Zjednoczonych prawie 100 tysięcy dziennych rejestracji zarówno 26, jak i 27 maja, czyli tuż po wprowadzeniu nowych zasad.
Tym samym to największy tego typu napływ klientów do Netflixa od prawie 5 lat. Ciekawi mnie za to, jak sytuacja wygląda w Polsce? Serwis raczej nie podzieli się z nami niepochlebnymi statystykami, dlatego pozostaje nam czekać na zewnętrzne raporty, które być może uchylą rąbka tajemnicy.
Mimo wszystko entuzjazm użytkowników w USA zaskakuje. Tym bardziej że w 2022 i 2023 roku Netflix stracił już sporo klientów globalnie, co mogło sugerować, że taka zmiana tylko pogorszy los platformy.
Przeczytaj również
Nie dość, że mocny, to jeszcze bajkowy. Xiaomi stworzyło smartfon jak z Disneya
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.