Premiera Samsung Galaxy S23 FE na wybranych rynkach ma odbyć się jeszcze w trzecim kwartale 2023 roku. Za taką kasę raczej nie wróżę mu miejsca wśród najbardziej opłacalnych telefonów.
Jeśli informacje o procesorze się potwierdzą, to premiera Samsunga Galaxy S23 FE raczej mało kogo zainteresuje. Wiemy jednak, kiedy ten smartfon ma zadebiutować. W erze tak świetnych średniaków konkurencji i przewidywanej cenie nie widzę dla niego wiele miejsca na rynku.
Samsung Galaxy S23 FE z premierą w Q3 2023
Nowe doniesienia wskazują, że Samsung Galaxy S23 FE zostanie oficjalnie pokazany w trzecim kwartale 2023. Koreański producent ma chyba jednak problemy z przepustowością produkcji, bo ma to nastąpić jedynie na wybranych rynkach. Na wszystkich innych smartfon ma trafić do sprzedaży dopiero w czwartym kwartale 2023 roku. Na jeszcze innych – dopiero na początku 2024 roku.
Nie wiem na 100%, w której grupie znajdzie się Polska. Spodziewam się, że w tej najwcześniejszej. Nie zmienia to faktu, że napędzający Samsunga Galaxy S23 FE procesor będzie miał wtedy półtora roku od debiutu. Od debiutu – już podczas którego – był beznadziejny. Nie naprawiły tego żadne aktualizacje, mam też wątpliwości, czy w tańszym modelu producent zdziała cuda z chłodzeniem.
Oczywiście nie ma złych smartfonów – są tylko źle wycenione. Udawanie, że 599 USD (które pewnie przełoży się na 599 euro w Europie), to dobra cena za taki telefon, zakrawa na żart. Za mniej kupisz OnePlusa Nord 3. Stawiam też, że Nothing Phone (2) z deklasującym Samsunga SoC będzie również tańszy.
Chciałbyś dowiedzieć się jeszcze nieco więcej na temat wyposażenia w specyfikacji Samsunga Galaxy S23 FE? Wszystkiego, co obecnie wiemy, dowiesz się z poniższego materiału. Procesor wcale nie jest tu jedynym problemem.
Wyłożysz takie pieniądze na Samsunga Galaxy S23 FE z procesorem Exynos 2200?
Ceny Samsung Galaxy S23 FE
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.