Netflix kończy z nudą. Zamiast nieciekawych, powtarzalnych reklam chce dostarczyć nam dawkę rozrywki nawet w przerwach między serialami! Brzmi dobrze? Sprawdź szczegóły.
W ubiegłym roku w serwisach streamingowych masowo zaczęły pojawiać się plany z reklamami. Te mają być rozwiązaniem dla tych, którzy chcą płacić mniej za dostęp do platformy, jednak nie przeszkadzają im reklamy rodem z TV.
Takie rozwiązanie w niektórych krajach zaprezentował już Netflix, Disney+ czy HBO Max. Do Polski jeszcze nie dotarły, ale to już pewnie tylko kwestia czasu.
Okazuje się jednak, że Netflix chce trochę urozmaicić widzom przerwy między serialami. Ma plany na to, aby reklamy stały się…bardziej rozrywkowe. O co chodzi?
Reklamy na Netflix niczym małe seriale
Netflix chce zrezygnować z nudnych, powtarzalnych, niedopasowanych do naszych zainteresowań bloków reklam. Dokładnie takich, jakie znamy z telewizji. Zamiast tego chce postawić na takie, które mogą same w sobie stać się dla nas dobrą rozrywką.
Netflix chce, aby reklamy stały się swego rodzaju mini-serialami, które widzowie z zainteresowaniem śledzić będą w przerwach między docelowymi materiałami.
To mogłoby rzeczywiście przekonać część konsumentów do wyboru planu z reklamami. Szczególnie że obecnie wybierając go, musimy liczyć się z 4-5 minutami nudnych reklam na godzinę. Te często zapętlają się, przez co przez kilka minut oglądamy jedno i to samo – można oszaleć.
Na nowe reklamy pewnie jeszcze chwilę poczekamy, bo Netflix dopiero pracuje nad ich projektem. Plan ten brzmi jednak na tyle intrygująco, że jestem bardzo ciekawa, co z tego wszystkiego wyjdzie. Ciekawe, czy odmienione reklamy dotrą także do Polski w niedługim czasie.
Przeczytaj również
Samsung rozwiązuje jeden z najbardziej absurdalnych problemów smartwatchy
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.