Przykre odejście z Polski na pewno odbije się nam z czkawką. vivo zostało właśnie największym producentem smartfonów na rynku, gdzie mogą kupić każdy smartfon świata.
Jednym z najsmutniejszych wydarzeń technologicznych dla polskiego użytkownika w 2023 roku jest exodus vivo z naszego kraju. Straciliśmy dostęp do świetnych flagowców, za co po części możemy dziękować Nokii. Powiesz, że to żadna strata, a ich telefony nie porywają? Właśnie zostali liderem sprzedaży smartfonów na jednym z największych rynków świata.
vivo zostało liderem sprzedaży smartfonów na jednym z największych rynków świata
Nie jest tak, że vivo robi najlepsze flagowce na świecie. Testowałem vivo X90 Pro i bardzo go polubiłem. Przez pewne niedociągnięcia w oprogramowaniu ostatecznie nie zdecydowałem się na wyłożenie własnej kasy. Było to jeszcze przed opuszczeniem Polski przez producenta. Kilka miesięcy później przecieram oczy ze zdumienia.
Indie, czyli wymagający, trudny rynek, są bardzo specyficzne. Trzeba albo się wyróżniać – albo być bardzo tanim. vivo na pewno się wyróżnia, ale nigdy nie było nastawione na wybitny stosunek ceny do specyfikacji. I mimo tego w Indiach vivo zostało numerem jeden. Apple i Samsunga zjedli na śniadanie, popili Xiaomi, a POCO wytarli sobie usta.
Najpiękniejsza tech podróż, jaką zobaczysz w 2023 roku. Przeżyj to z nami!
16% udziału w rynku to minimalna przewaga nad Samsungiem. Samsungiem, który w Indiach – i tylko w Indiach – sprzedaje wszystkie modele ze swoich najciekawszych serii wśród średniaków (Galaxy M i Galaxy F). Apple jest dopiero na 7 miejscu, ale to mnie nie dziwi. iPhone’y kosztują tam chore pieniądze. Znaczy – bardziej chore niż w Polsce.
Mam nadzieję, że za kilka lat (może raczej miesięcy) vivo powróci do Polski. Najlepsze fotosmartfony w naszym kraju potrzebują konkurencji. Pozwolę sobie też zauważyć, że vivo było jednym z nielicznych producentów, który rok po roku nie podniósł ceny swojego flagowca. Polska po prostu potrzebuje takiej elektroniki w sklepach.
My w Polsce możemy tylko żałować, że ominą nas premiery takich perełek, jak ta brzytwa z ekranem AMOLED za 1500 złotych. vivo to bowiem nie tylko flagowce, ale jedne z najpiękniejszych średniaków na rynku.
Brzytwa wagi piórkowej z IP68 i OIS oficjalnie. Takiego ekranu za 1500 złotych ze świecą szukać
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.