Masz dość płacenia po 5 tysięcy złotych to porządny telefon? Jest szansa, że dzięki wprowadzeniu GMS w Chinach zakup smartfona będzie tańszy o połowę. Czyżby złote czasy dla fanów chińskich smartfonów miały do nas powrócić?
Smartfony w Europie są drogie. Znacznie droższe niż w Chinach. Te same modele kosztują tam zwykle 43% mniej niż u nas (przy obecnym kursie). To (w teorii) może się niebawem zmienić. Być może znowu masowo zaczniemy kupować telefony w Chinach. Jak to możliwe?
Honor testuje usługi GMS w Chinach
Chiński producent testuje możliwość instalowania usług Google na swoich telefonach w Chinach. Poza niuansami (VoLTE, zgodność sieci i tak dalej) to najpoważniejszy powód, by nie kupować chińskich wariantów smartfonów. Sporo osób i tak to robi – sklepy rodzaju TradingShenzen i ich ceny na pewno do tego zachęcają. GMS można też zainstalować samemu, ale chyba lepiej mieć je od startu, prawda?
Dla nieco mniej wtajemniczonych – smartfony w Chinach nie mają GMS, czyli usług Google. To mniej więcej tak, jakbyś w Polsce kupił Huawei. Trzeba sięgać po alternatywy, które na chińskim rynku oferuje każdy producent. Jeśli wszyscy pójdą za przykładem Honora, zakup telefonu z chińskiego sklepu w tamtejszym wariancie nabierze znacznie więcej sensu.
Oczywiście można mieć obawy co do bezpieczeństwa. To, że preinstalowane usługi GMS zmniejszą zagrożenia, jest pewne. Osobiście poczekałbym na pierwsze testy. Nie jest bowiem tajemnicą, że oprogramowanie w Chinach lubi zbierać sobie sporo danych o użytkownikach.
Jeśli spece (najlepiej ci domorośli i niezależni) od cyberbezpieczeństwa stwierdzą, że soft jest identyczny, to czas przeprosić się z czekaniem miesiąc na dostawę. Sam powiedz – nie chciałbyś flagowego Redmi z 24 GB RAM za 2020 złotych? W Polsce najprawdopodobniej zapłacisz 4500 złotych. Być może złote czasy dla fanów wypasionych flagowców za drobne mają szansę powrócić.
Jeśli moja teoria się potwierdzi, to wszyscy sporo zaoszczędzimy na kupnie smartfonów. Przykładowo – zobacz, jaką specyfikację może mieć telefon za 780 złotych. Nie chciałbyś sam płacić tak mało za elektronikę?
Taka specyfikacja z 256 GB i 120 Hz za 780 złotych to wariactwo. Cena nowości zwala z nóg
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.