Po wczorajszej premierze serii Apple iPhone 15 w sieci zawrzało. Nie tylko konsumenci wyrażają swoje zadowolenie (bądź też nie), ale swoje pięć groszy dołożyła nawet konkurencja! Sprawdź, co do powiedzenia ma Samsung, OnePlus czy Xiaomi!
Emocje w dalszym ciągu nie opadły. Można to zauważyć po setkach, o ile nie tysiącach opinii na temat modeli: iPhone 15, iPhone 15 Plus, iPhone 15 Pro, iPhone 15 Pro Max.
Dyskusja zwłaszcza dotyczy cen, ale również nowości takich jak USB typu C czy teleobiektyw peryskopowy w najmocniejszym wariancie. Zainteresowanych tematyką dziwi również 60 Hz w wersjach bez dopisku Pro, co wydaje się drogim żartem w 2023 roku…
Co o premierze serii Apple iPhone 15 myśli konkurencja?
Dawno się tak nie uśmiałem, obserwując wydarzania w świecie telefonii komórkowej. Konkurenci nadgryzionego jabłuszka nie omieszkali podzielić się opinią, tym samym wbijając szpileczki gigantowi z Cupertino.
Just saying… https://t.co/dyYnTYSOJp
— Xiaomi (@Xiaomi) September 13, 2023
Xiaomi pozwoliło sobie zwrócić uwagę, na fakt pojawienia się 48-megapikselowego aparatu w modelu Redmi Note 7. To wydarzenie miało miejsce w 2019 roku, a cena smartfona wynosiła wtedy zaledwie 200 €…
Now we know how you feel… https://t.co/zzWcK3YXqu
— Samsung Mobile (@SamsungMobile) September 12, 2023
Weźmy na tapet teraz Samsunga. Jeden z użytkowników szydzi, że ktoś ukradł jego ładowarkę Samsung Type C i chyba ma depresję. Jest to nawiązanie do popularnych memów, a południowokoreański producent dopiero teraz wie, co może czuć użytkownik.
Kolejny odważny to OnePlus. Z tym że jego post się komuś nie spodobał i został ukryty. Na całe szczęście sprawne oko i szybkie rączki leaksterów zdążyły zrobić, co trzeba. Chiński gracz na rynku smartfonów delikatnie przypomniał o 2015 r, a szczegóły powyżej.
iPhone 15 (Plus, Pro, Pro Max) – ceny i dostępność w Polsce. Jak bardzo jest drogo?
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.