Disney+ spodobały się działania Netflixa, który zablokował użytkownikom możliwość dzielenia kont. Już od 1 listopada gigant wprowadza takie rozwiązanie także u siebie. Co więcej, jest jeszcze surowszy od pierwowzoru.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami szefa Disney+, platforma dołącza właśnie do Netflixa w krucjacie dotyczącej dzielenia kont.
Już w najbliższych tygodniach serwis streamingowy odbierze użytkownikom możliwość udostępniania haseł między gospodarstwami domowymi.
Disney+ kończy z dzieleniem kont
Już od 1 listopada wspólne konta dla użytkowników będą ograniczone. Tylko osoby mieszkające pod Twoim dachem będą mogły oglądać na urządzeniach podłączonych do Twojego głównego konta.
Disney+ rozpoczyna swoje działania w Kanadzie. My, Polacy na razie jesteśmy jeszcze bezpieczni, ale zapewne nie potrwa to długo.
Treść maila rozsyłanego do użytkowników w Kanadzie nie wskazuje na to, że użytkownicy będą mieli możliwość dokupienia dodatkowego profilu dla kolejnego użytkownika do konta głównego.
Taką opcję proponuje Netflix, ale najwyraźniej Disney+ nie ma w planach takich ułatwień – albo kupujesz dla siebie dostęp do serwisu, albo nic nie obejrzysz.
Na ten moment nie wiadomo, czy od 1 listopada blokada dzielenia kont wejdzie w życie także w innych krajach, chociażby na przykład w Stanach Zjednoczonych. Być może Disney+ będzie powoli rozpędzał się w ostatnim kwartale 2023 roku, po to, by rozpocząć 2024 z globalnym banem na udostępnienie haseł.
Dla nikogo nie powinno być to szczególnym zaskoczeniem. To nie pierwszy raz, kiedy serwisy streamingowe inspirują się sobą nawzajem. Tak też było w przypadku tańszych pakietów z reklamami, które teraz dostępne są w czołowych serwisach. Co prawda nie dotarły jeszcze do Polski, ale to już pewnie kwestia niedługiego czasu.
Wszystko drożeje – serwisy streamingowe, smartfony, ale i… wszystkie usługi na naszym rodzimym Allegro. Wczoraj platforma ogłosiła kolejne w tym miesiącu podwyżki. Serwis usuwa też m.in. bonusy dla studentów
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.