Najbardziej opłacalny smartfon 2023 roku? O taki tytuł na pewno bić będzie się vivo S18 Pro. Oto jego specyfikacja i design na moment przed premierą.
vivo to największy hit sprzedaży w Indiach, gdzie mogą kupić w zasadzie każdy topowy telefon. Nic więc dziwnego, że nawet ich „zabójcy flagowców” muszą mieć kosmicznie wyśrubowane specyfikacje. I taki właśnie będzie vivo S18 Pro. Poznaj jego wyposażenie przed premierą.
vivo S18 Pro ma wybitną specyfikacją, a pewnie będzie niedrogi
Specyfikację vivo S18 Pro otwiera duży ekran. Te 6.78 cala jest już typowe dla modeli vivo z wyższej półki. To oczywiście AMOLED o odświeżaniu 120 Hz. Producent nie bawi się w półśrodki i stawia na rozdzielczość wyższą od Samsunga Galaxy S24. To 1.5K. Design frontu nie jest znany, ale spodziewam się mocno zagiętego na krawędziach wyświetlacza.
Tylny panel widać za to wyraźnie na oficjalnym posterze. Określiłbym go jako fuzję kostki domina oraz Xiaomi 13. Ważniejsze są jednak sensory. W vivo S18 Pro znajdziemy na przykład 50 MP Sony IMX920. Znasz go na przykład z vivo X100. Oznacza to, że ten średniak będzie robił zdjęcia na flagowym poziomie. Mamy też 50 MP ISOCELL JN1 dla szerokiego kąta oraz 12 MP Sony IMX663 dla teleobiektywu z 2-krotnym powiększeniem. Wow.
Nie będzie się dało narzekać na wydajność. MediaTek Dimensity 9200+ to procesor skrojony dla zabójcy flagowców. Znasz go z Xiaomi 13T Pro. Znając vivo, 12 i 16 GB RAMu mamy zapewnione. Wyposażenie uzupełnia bateria 5000 mAh z ładowaniem 80 W. Wady? Nie mam pojęcia. Pewnie tylko ograniczona do Chin i kilku innych rynków dostępność.
Dla mnie S18 Pro ma być dla vivo tym, czym seria Ace jest dla OnePlusa. Ciekawie zapowiada się również bratobójcza konkurencja z iQOO 12. Szkoda, że każdy z tych modeli ma wspólny mianownik. Żaden z nich oficjalnie nie ma szans na polski debiut. Co innego można napisać o OnePlusie 12. Tego na pewno u nas kupisz, a o to jego specyfikacja.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.