Mamy już za sobą premierę najnowszej odsłony iPhone. Cofnijmy się więc o pięć lat – do momentu, gdy debiutowało pierwsze urządzenie tego typu od Apple. Już na samym początku budziło ono wiele kontrowersji. Dlaczego? O tym w dalszej części tego artykułu.
Omawiane urządzenie zadebiutowało w 2007 roku. Posiada ekran o przekątnej 3.5-cala, pracujący w rozdzielczości 480 x 320 pikseli, chroniony powłoką Gorilla Glass. Jego sercem jest, jak na tamte czasy dobry, procesor o taktowaniu 412 MHz. Nasze dane możemy przechowywać w pamięci wewnętrznej o pojemności 4 GB. Aparat fotograficzny? Śmieszne jak na dzisiejsze realia 2 megapiksele, bez możliwości nagrywania wideo (trzeba było wgrać zewnętrzną aplikację, lecz jakość filmów była delikatnie mówiąc kiepska). Bluetooth i WiFi w standardzie.
Był to świetny sprzęt, do dziś doceniany przez wielu. Niezbyt rewolucyjny – w wielu kwestiach wyprzedzała go konkurencja. Szybko stał się jednak urządzeniem kultowym. Ikoną. Synonimem prestiżu. Wielu go pokochało. Wielu znienawidziło. Mimo wszystko urządzenia Apple mają w sobie coś, co wyróżnia je z tłumu. Co nadaje ich użytkownikom indywidualizmu. Ja sam zaliczyłem krótką przygodę z tym urządzeniem. Był to naprawdę fajny smartfon. Brakowało mu jednak funkcji, których oczekiwałem od swojej słuchawki. Muszę jednak przyznać, że w tamtych czasach, gdy większość komórek wykorzystywała ekrany oporowe, pod tym względem iPhone naprawdę je „zamiatał”.
Później przyszli następcy. Między innymi popularny 3GS czy chociażby 4S. Na dniach na rynek trafi najnowsza odsłona Apple’owskiego hitu. Wierni fani na pewno nie zawiodą giganta. W przypadku urządzeń z Cupertino nigdy nie można było mówić o rewolucji. Tu mamy raczej powolne udoskonalanie produktu. Amerykanie nie muszą walczyć z Samsungiem o świetne wyniki sprzedaży. Mają swoją grupę „wyznawców”, którzy i tak kupią ich produkt.
Czy jednak nie zawiodą się na iPhone 5? Czas pokaże. A czy Wy posiadaliście/posiadacie pierwszą odsłonę bestsellera Apple? Jak ją wspominacie? Podzielcie się z nami wrażeniami. Wkrótce na naszych łamach ciekawy artykuł dotyczący ewolucji słuchawek z Cupertino. 🙂
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.