Czytniki e-booków Kindle nareszcie mają sens. Android się cieszy, iOS płacze

Czytniki Amazon Kindle wreszcie mają więcej sensu współpracując z Legimi. Teraz do synchronizacji e-booków nie będzie już konieczny komputer! Skorzystają użytkownicy Androida.

Czytniki e-booków marki Kindle od Amazona to jedne z najpopularniejszych wyborów Polaków. Do tej pory miały one jednak ogromną wadę. Nie współpracowały tak, jakbyśmy tego chcieli z platformami do wypożyczania książek, w tym m.in. popularnym Legimi.

To skutkowało tym, że na czytnikach Kindle nie dało się zainstalować aplikacji Legimi – konkurencja to ma, co czyni czytniki Amazona kiepskim wyborem.

Pobranie jakiegokolwiek e-booka z Legimi wymagało znacznie więcej zachodu na Kindle, niż na innych czytnikach. Aby w ramach abonamentu czytać książki na Kindle, konieczne było pobranie aplikacji na PC do synchronizacji z czytnikiem, a później synchronizowanie sprzętu z komputerem co najmniej raz w miesiącu. Nareszcie to się zmienia.

Legimi i Kindle nareszcie współpracują lepiej

Od teraz posiadacze czytników Kindle mogą w łatwiejszy sposób synchronizować swoją biblioteką ebooków z kontem serwisu. Niestety nowość dostępna jest tylko dla użytkowników smartfonów z Androidem i urządzeń Huawei.

Legimi chwali się bowiem, że z Google Play i Huawei App Gallery można już pobrać aplikację Legimi z dodaną funkcją zarządzania księgozbiorem na Kindle.

fot. Amazon

Już nie będzie wstyd kupować najtańszego iPhone’a. iPhone 16 Pro ma dać więcej w tej samej cenie

Nie oznacza to jednak, że ominie nas konieczność synchronizowania naszego czytnika z innym urządzeniem – nic z tych rzeczy. Teraz jednak czytnik możemy podłączyć do telefonu, a nie komputera, za pomocą kabla USB OTG (to koszt kilkunastu złotych).

W ten sposób cały proces jest o tyle przyjaźniejszy, że nie wymaga od nas dostępu do komputera. Jest więc wygodniej, a także na pewno taka opcja sprawdzi się w podróżach, w których nie targamy ze sobą dużego sprzętu.

W przypadku użytkowników iOS nie mówi się jeszcze o podobnej zmianie, ale podobno jest ona w fazie testów. Miejmy nadzieję, że „dyskryminacja” iPhone’ów nie potrwa długo. Użytkowników smartfonów Apple korzystających z Legimi nie brakuje.

Android 15 pośle apki na kwarantannę. To dla Twojego dobra

Źródło