W świecie smartfonów, poszukiwanie przystępnych cenowo urządzeń dla graczy staje się coraz bardziej powszechne. Nubia Neo 5G, dostępna już za 899 złotych, stanowi atrakcyjną propozycję dla miłośników gier, łącząc przystępną cenę z charakterystycznym designem i dedykowanymi funkcjami.
W przypadku smartfonów, podobnie jak w świecie komputerów dla graczy, nie każdy poszukuje jedynie flagowych urządzeń. Zarówno osoby z większym, jak i mniejszym budżetem, pragną czerpać przyjemność z gier i innych funkcji. Dlatego istotne jest, aby na rynku były dostępne smartfony o różnych przedziałach cenowych.
W tym kontekście warto wspomnieć o Nubia Neo 5G, niedrogim smartfonie skierowanym do graczy, dostępnym już za 899 złotych.
Mimo przystępnej ceny, zachowuje on charakterystyczny design i oferuje dedykowane oprogramowanie dla miłośników gier. Jednak czy jego atrakcyjna cena nie wpłynęła negatywnie na jakość użytkowania?
Zanim odpowiem na to pytanie, warto dodać, że Nubia Neo 5G występuje w jednym wariancie pojemnościowym i dwóch wersjach kolorystycznych – czarnej i żółtej. W moje ręce trafiła ta druga, bardziej wyróżniająca się opcja.
Gamingowy charakterek
Kiedy spojrzymy na Nubia Neo 5G od przodu, wydaje się być typowym smartfonem w swoim przedziale cenowym. Dopiero, gdy skupimy swój wzrok na tylny panel, zauważamy, co sprawia, że wyróżnia się spośród innych.
Tylna część urządzenia od razu rzuca się w oczy, sugerując, że ten model został stworzony z myślą o grach. Producent opisuje jego futurystyczny design jako połączenie elementów mecha i cyberpunka, co zdecydowanie widać.
To fascynujące połączenie, które jednak wydaje się bardziej skierowane do rynku azjatyckiego, gdzie tego typu style cieszą się większym zainteresowaniem. Może się jednak podobać.
W żółtym wariancie kolorystycznym Nubia Neo 5G dostrzegam pewną ekstrawagancję, która przyciąga moją uwagę, ale to czarna wersja wydaje się bardziej stonowana i elegancka.
Może dlatego czuję się bardziej z nią związany. To subtelna różnica, ale ostatecznie wybór koloru wpływa na to, jak odbieramy estetykę i charakter urządzenia.
Pod względem technicznym, nie powinno być zaskoczeniem, że smartfon został w całości wykonany z tworzywa sztucznego. W końcu, w cenie poniżej 1000 złotych, jest to całkowicie akceptowalne podejście.
Producenci muszą dokonać pewnych kompromisów, aby utrzymać cenę na niskim poziomie, a wybór tworzywa sztucznego jest jednym z nich. Nie można mieć więc zastrzeżeń do tego wyboru, biorąc pod uwagę charakter tego urządzenia.
Ramka z tworzywa sztucznego utrzymana jest w płaskim stylu, a po prawej stronie znajduje się włącznik z wbudowanym czytnikiem odcisków palców, a nad nim umieszczono przycisk regulacji głośności.
Z lewej strony znajdują się tradycyjne tacki na dwie karty nanoSIM. Na dolnej krawędzi umieszczony jest głośnik, port USB typu C, mikrofon oraz rzadko spotykane gniazdo słuchawkowe mini-jack 3.5 mm. Na górnej krawędzi znajduje się mikrofon wtórny.
Jednakże istnieje tylko jeden głośnik, a jego umiejscowienie jest dość niefortunne, ponieważ podczas grania w trybie poziomym, często zasłaniamy go dłonią, co może być uciążliwe. Aby temu zaradzić, można spróbować obrócić smartfon tak, aby głośnik znajdował się po lewej stronie u góry.
Jakość emitowanego dźwięku jest mocno średnia, nawet, jak na tani smartfon. Dla mnie jest przede wszystkim za cicho i za płasko. Nie chodzi już o to, że niskich tonów tutaj nie ma, ale po prostu wszystko jest na jedno kopyto. Nieprzyjemnie i rozczarowująco.
Po podłączeniu przewodowych słuchawek jest wyraźnie lepiej, choć nie na tych dołączonych do zestawu sprzedażowego.
Czytnik linii papilarnych działa sprawnie, poprawnie identyfikując wcześniej zarejestrowane odciski palców. Reakcja na dotyk jest niemal błyskawiczna i w zasadzie nie ma większych opóźnień.
Nubia Neo 5G, o grubości 7.98m i wadze 192 g, doskonale leży w dłoni i zapewnia wygodę podczas użytkowania. Jednak jego wymiary – długość 163.7 mm i szerokość 75 mm – mogą sprawić trudności w obsłudze jedną ręką, zwłaszcza w górnej części ekranu. To jednak nie jest zaskoczeniem, prawda?
Przyzwoity ekran IPS
W przypadku gamingowych smartfonów oczekiwać należy ekranów z szybkim czasem reakcji i wysoką częstotliwością odświeżania. Do tego jeszcze potrzebna jest dobra technologia. Jak jest w przypadku Nubia Neo 5G?
Jak dla mnie przyzwoicie – ani spektakularnie dobrze, ani tym bardziej bardzo źle. Ot taki sobie wyświetlacz, który nie ma niczego, czego nie można znaleźć u konkurencji.
Mamy tutaj bowiem Ekran panel o proporcjach 20:9, oparty na technologii IPS, z przekątną 6.6 cala i rozdzielczością FHD+ (1080 x 2408 pikseli). Odświeżanie ekranu wynosi 120 Hz (w trybie automatycznym i ręcznym.
Dodatkowo ekran posiada wycięcie w kształcie kropli wody, co jest podejściem coraz rzadziej spotykanym, gdyż zwykle zastępowane jest to mniejszymi i bardziej estetycznymi otworami. Mimo to, to wycięcie nie jest specjalnie uciążliwe i nie przeszkadza w korzystaniu ze smartfona, nie odwracając mocno uwagi użytkownika.
Podświetlenie ekranu jest wystarczające do większości codziennych zastosowań, aczkolwiek może okazać się niewystarczająca w silnym, bezpośrednim świetle słonecznym. Zastosowany czujnik światła działa jednak zaskakująco płynnie.
Z uwagi na fakt, że producent nie przygotował w tym modelu żadnych scenariuszy kolorów, musimy bazować na tym standardowym i posiłkować się jedynie temperaturą barwową.
Nic specjalnego, zważywszy, że ekran albo staje się zażółcony, albo za bardzo niebieski. Lepiej zatem pozostać przy domyślnych nastawach i nie marudzić za bardzo.
Można na nim pograć
Nubia w gamingowym modelu Neo 5G postawiła na układ Unisoc T820 wytwarzany w 6nm procesie litograficznym. Jest to jednostka przyzwoicie wydajna, zważywszy na fakt, że postawiono na procesor z rdzeniami Cortex-A76 i Cortex-A55 w konfiguracji 1+3+4, a także na grafikę Mali-G57.
Do tego mamy jeszcze nawet 18GB pamięci RAM (8GB podstawowej w standardzie LPDDR4X i do 10GB wirtualnej) i 256GB pamięci wewnętrznej typu UFS 2.2.
Funkcjonowanie tego zestawu określiłbym jako nieco więcej, niż tylko satysfakcjonujące. A to dlatego, że większość aplikacji uruchamia się szybko, a płynność działania jest zadowalająca. Wydajność utrzymuje się na stabilnym poziomie, a obudowa nie nagrzewa się nadmiernie podczas obciążenia.
Mając jednak na uwadze fakt, że to sprzęt dla graczy, Nubia Neo 5G sprawdza się w tym nieźle. Można co prawda zapomnieć o kulturze pracy na poziomie RedMagic 9 Pro, czy też ASUSa ROG Phone 8 Pro Edition, ale i tak zaskakująco dobrze.
Na tym modelu zagracie bowiem spokojnie w Genshin Impact, Diablo Immortal, wszelkiego rodzaju strzelanki pierwszoosobowe i wiele więcej. Graficznie jest to przeważnie średni poziom detali, ale jest wiele pozycji, w których możemy wyciągnąć wyższe ustawienia i to bez obaw o spadki wydajności.
Producent przygotował skromniejszą odsłonę strefy dla gracza (Game Space), gdzie nie tylko nasze tytuły są katalogowane, ale także możemy dostosować do nich kilka opcji, w tym wydajność urządzenia, czy też wyznaczyć strefy wrażliwości dotyku.
Podczas samego grania też otrzymujemy kontekstowe menu, a w nim między innymi dostęp do informacji o użyciu podzespołów, możliwość sterowania jasnością i głośnością, nagrywanie ekranu, a nawet zarządzanie powiadomieniami.
Fotograficznie smartfon nie zaskakuje
Tani smartfon niesie ze sobą sporo cięć kosztów, a te widoczne są także w sekcji fotograficznej. Nubia postawiła bowiem tylko na jeden sensor 50MP z przysłoną obiektywu f/1.8. Fakt, jest jeszcze jedno oczko, ale ma rozdzielczość 2MP i jest to kamera pomocnicza, przy fotografiach portretowych.
Jak to przekłada się na efekty końcowe? Za dnia wszystko wygląda przyjemnie, ale w sumie nie powinno być to zaskoczeniem. Kolorki są przyjemne, szczegółowość wystarczająca w tej klasie sprzętu. Ogólnie zdjęcia na pewno nadają się na media społecznościowe.
W pogorszonych warunkach oświetleniowych i w nocy widać zmagania sensora z wyciągnięciem detali, przy jednoczesnym zrównoważeniu jasności i balansu bieli. Zdecydowanie warto korzystać z trybu nocnego, gdyż oferuje lepsze efekty końcowe, ale kosztem dłuższego czasu naświetlania.
Na pewno w podobnej cenie można znaleźć lepszego kompana do fotografii, ale Nubia Neo 5G sprawdza się całkiem nieźle i w sumie nie bardzo jest do czego się przyczepić.
Co jeszcze warto wiedzieć o Nubia Neo 5G?
- w smartfonie obecny jest podwójny slot kart nanoSIM, modem 5G, Bluetooth 5.2, WiFi 802.11 a/b/g/n/ac, GPS, NFC, które podczas testów nie sprawiały problemu;
- akumulator o pojemności 4500 mAh z łatwością wytrzymuje cały dzień, o ile nie kładziemy dużego nacisku na granie, a raczej przeglądanie internetu, oglądanie filmów na YT, dzwonienie;
- w pudełku znajduje się zasilacz sieciowy o mocy 22.5W, który pozwala naładować akumulator do pełna w około 100 minut;
- Nubia Neo 5G bazuje na systemie Android 13 z interfejsem marki. Jest sporo opcji personalizacji, a także kilka zbędnego softu, ale ogólnie jest przyzwoicie, choc z azjatyckim akcentem;
- w zestawie sprzedażowym jest folia ochronna na wyświetlacz, silikonowe etui, zestaw słuchawkowy, przewód USB-A → USB-C, szpilka, papierologia.
Czy warto kupić Nubia Neo 5G?
Nubia Neo 5G to propozycja warta uwagi dla osób szukających niedrogiego smartfona z dedykowanym oprogramowaniem dla graczy.
Choć może nie przyciągać uwagi spektakularnym designem, oferuje solidną wydajność i przyzwoite funkcje, wszystko to za rozsądną cenę.
Jednakże, istnieją pewne kompromisy w jakości użytkowania. Umiejscowienie głośnika może być niefortunne, a jakość dźwięku może być postrzegana jako przeciętna, co może być istotne dla bardziej wymagających użytkowników.
Przed podjęciem decyzji warto dokładnie przemyśleć, czy Nubia Neo 5G spełnia oczekiwania w zakresie zarówno gier, jak i codziennego użytkowania.
Pomimo pewnych wad, może stanowić atrakcyjną opcję dla osób poszukujących całkiem wydajnego telefonu w przystępnej cenie.
Ceny Nubia Neo 5G
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.