Jesteśmy już po oficjalnej prezentacji dwóch smartfonów tajwańskiego koncernu HTC – 8X oraz 8S – które pracują pod kontrolą najnowszej odsłony systemu mobilnego Windows Phone 8. Poznaliśmy specyfikację techniczną zarówno jednego, jak i drugiego, ale czy tego oczekiwaliśmy od dnia dzisiejszego? Czyżby HTC zapominało, jak tworzyć smartfony z klasą z mobilnymi okienkami?
Po prezentacji Finów, która to odbyła się 5 września, pod newsami na temat Nokii Lumia 820 oraz Lumia 920 posypało się gro negatywnych komentarzy na ich temat. A to za brzydka, za gruba, za ciężka, że to niby nic specjalnego i mógłbym tak jeszcze długo, ale przejdźmy do konkretów. Sam wspominałem wtedy, że choć zabrakło mi na tej prezentacji słuchawki z prawdziwego zdarzenia, która powaliłaby mnie na kolana i zapragnąłbym jej od samego początku, to jednak uważałem, że nowe modele są dobre. Tego samego nie mogę powiedzieć jednak o produktach HTC, które swoim designem upodobniają się do nich. Mam wrażenie, że projektanci czerpali garściami od Nokii oraz japońskiego koncernu Sony, tworząc najnowsze dzieła, co nie wyszło im na dobre.
Dobrze wiemy, że Tajwańczycy tworzą świetne telefony z systemem Google Android, czego idealnym przykładem może być chociażby flagowy HTC One X, który został wyposażony w duży wyświetlacz, świetnie wykonaną obudowę, 32 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika, czy wydajny, 4-rdzeniowy procesor. Smartfony z systemem Windows Phone, które wprowadzili na rynek do tej pory trzymały poziom, ale Windows Phone 8X, który jest rekomendowanym urządzeniem przez giganta z Redmond, to totalna porażka HTC.
Zdaję sobie sprawę z tego, że każdy wprowadzony na rynek sprzęt znajdzie zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników, w tym wypadku ja zaliczam się niestety do tych drugich. A co Wy tym wszystkim sądzicie? Czy najnowsze produkcje od HTC Was zachwyciły, czy raczej jesteście tego samego zdania co ja?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.